Koniec ery ciężkich tornistrów - zapowiadają dyrektorzy łomżyńskich szkół. Kilka dni przed początkiem roku szkolnego w klasach przygotowane są już szafki, gdzie pierwszaki będą mogły zostawiać podręczniki.
Problem jest jednak w tym, że odciążając kręgosłupy 7-latków, ministerstwo edukacji naraża na podwójne obciążenie portfele rodziców. Zostawiając książki w szkole, dzieci nie odrobią bowiem pracy domowej. Muszą mieć zatem dwa komplety podręczników.
Nie wszystkich stać na ulżenie pierwszakowi
- Wolnych półek w klasach wystarczy dla wszystkich uczniów - zapewnia Iwona Borawska, dyrektorka SP nr 4 w Łomży. - Ale nie każdy kupi podwójny komplet książek, więc mam obawy, czy rozporządzenie ministra edukacji nie pozostanie martwe... - obawia się.
Mimo że od 1 września szkoły mają obowiązek wyznaczyć miejsce, w którym uczniowie (na początku tylko klas I szkół podstawowych) będą mogli zostawiać książki, to od rodziców będzie zależało, czy dzieci skorzystają z tej ulgi.
- Na pewno będą tacy, którzy choćby ze względów finansowych każą dziecku przynosić podręczniki do domu. Dlatego staramy się przekonać dzieci, żeby w szkole zostawiły przynajmniej wszystkie pomoce, jak farby czy kredki, a do szkoły przychodziły bez zabawek w tornistrach - mówi Borawska.
W komfortowej sytuacji są uczniowie SP nr 2. Tam wydawnictwo dostarczające do szkoły podręczniki zaofiarowało się, że do każdego kupionego kompletu za darmo dorzuci drugi, który będzie mógł zostać w szkole.
- Dzięki temu dzieci będą nosić tylko ćwiczenia czy zeszyty, reszta książek będzie czekać w klasach - informuje Grażyna Ważna-Zwierzyńska, dyrektorka SP nr 2.
Takie rozwiązanie odciąża dziecko, zmusza jednak rodziców do kupienia kompletu nowych książek, a nie np. z antykwariatu, bo wtedy nie dostaliby gratisowego. Choć w tym roku nie jest to problemem, ponieważ i tak zmieniła się podstawa programowa i potrzebne są nowe podręczniki.
Sztuki walki zamiast WF-u
Lżejsze tornistry to nie koniec zmian. O kolejnych reformach dyrektorzy łomżyńskich szkół dyskutowali wczoraj na spotkaniu w kuratorium oświaty.
Od 1 września obowiązkowe będą zajęcia z edukacji seksualnej. Nie wystarczy już karteczka od rodzica, by dziecko miało wolną godzinę.
Teraz rodzice będą musieli poinformować o swojej decyzji dyrektora szkoły.
Rewolucja szykuje się także na lekcjach wychowania fizycznego. Teraz uczniowie sami będą decydować, na jakie zajęcia chcą chodzić. Łomżyńscy dyrektorzy już ustalili, że w ofercie szkół znajdzie się m.in. basen, fitness i sztuki walki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?