Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klatka na przyjezdnych kibiców

(iwa)
- To miejsce będzie używane tylko podczas meczów o tak zwanym podwyższonym ryzyku - mówi Radosław Stachacz, wicedyrektor ostrołęckiego MOSiR-u.
- To miejsce będzie używane tylko podczas meczów o tak zwanym podwyższonym ryzyku - mówi Radosław Stachacz, wicedyrektor ostrołęckiego MOSiR-u.
Ostrołęka. Takie są realia polskiej piłki, że kibiców drużyny gości trzeba... zamykać w klatkach. Na stadionie ostrołęckiego MOSiR-u właśnie taka powstała. Oficjalnie nazywa się to "wydzielonym sektorem", ale nawet kibice nie używają innego określenia niż "klatka".

Jej powstanie na naszym stadionie to wymóg Polskiego Związku Piłki Nożnej.

- To miejsce będzie używane tylko podczas meczów o tak zwanym podwyższonym ryzyku - mówi Radosław Stachacz, wicedyrektor ostrołęckiego MOSiR-u.

Przypominamy, że od nowego sezonu (inauguracja w najbliższą sobotę) Narew gra w III lidze. Nie z powodu awansu, ale reorganizacji rozgrywek. A stadiony III-ligowe muszą mieć "wydzielone sektory". Klatka ma wymiary 12 x 6 metrów. Wysokość ogrodzenia to 2,2 m. Pomieści 110 osób (wymagane przez PZPN 5 proc. pojemności stadionu). Kosztowała Narew ponad 20 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna