Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klejwy. Stanisław Gibas wchodził do domu przez okno. Firma obiecała, że naprawi drzwi za miesiąc

(TOM)
Przyjechali i w pół godziny zrobili - mówił we wtorek Gibas. - Bardzo jestem wdzięczny gazecie za pomoc.
Przyjechali i w pół godziny zrobili - mówił we wtorek Gibas. - Bardzo jestem wdzięczny gazecie za pomoc. Archiwum
Wchodzimy do domu przez ciasną komórkę - żalił się nam w ubiegłym tygodniu Stanisław Gibas ze wsi Klejwy. - Pomóżcie, bo producent drzwi, które się zacięły, naprawi je dopiero za miesiąc.

Drzwi wejściowe do domu nasz Czytelnik kupił pod koniec 2014 r. w jednej z firm z Zambrowa. - Sporo kosztowały, ale byłem z nich bardzo zadowolony - opowiada.

Tuż przed świętami Bożego Narodzenia zacięły się jednak tak, że w żaden sposób nie można było ich otworzyć. - Musiałem udrożnić przejście przez komórkę, w której trzymaliśmy różne rzeczy - opowiada Gibas. - Za chudy nie jestem, więc ledwo tam się mieszczę.

W zambrowskiej firmie usłyszał, że drzwi zostaną naprawione, ale „w terminie 30 dni od zgłoszenia”. Od sejneńskiego rzecznika praw konsumenta dowiedział się zaś, iż musi czekać. Firma postępuje bowiem zgodnie z przepisami. Tylko, jak czekać, skoro nie da się normalnie wejść do domu.

W poniedziałek zatelefonowaliśmy do zambrowskiej firmy. Dowiedzieliśmy się, że drzwi nie mogły być naprawione od razu, bo pracownicy byli na urlopach. - Ale we wtorek w Klejwach będziemy - usłyszeliśmy.

- Przyjechali i w pół godziny zrobili - mówił we wtorek Gibas. - Bardzo jestem wdzięczny gazecie za pomoc.

Ten artykuł powstał dzięki naszemu Internaucie. Znalazłeś się w centrum wydarzeń? Pisz na [email protected]. Czekamy na Twoje zdjęcia i filmy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna