Drzwi wejściowe do domu nasz Czytelnik kupił pod koniec 2014 r. w jednej z firm z Zambrowa. - Sporo kosztowały, ale byłem z nich bardzo zadowolony - opowiada.
Tuż przed świętami Bożego Narodzenia zacięły się jednak tak, że w żaden sposób nie można było ich otworzyć. - Musiałem udrożnić przejście przez komórkę, w której trzymaliśmy różne rzeczy - opowiada Gibas. - Za chudy nie jestem, więc ledwo tam się mieszczę.
W zambrowskiej firmie usłyszał, że drzwi zostaną naprawione, ale „w terminie 30 dni od zgłoszenia”. Od sejneńskiego rzecznika praw konsumenta dowiedział się zaś, iż musi czekać. Firma postępuje bowiem zgodnie z przepisami. Tylko, jak czekać, skoro nie da się normalnie wejść do domu.
W poniedziałek zatelefonowaliśmy do zambrowskiej firmy. Dowiedzieliśmy się, że drzwi nie mogły być naprawione od razu, bo pracownicy byli na urlopach. - Ale we wtorek w Klejwach będziemy - usłyszeliśmy.
- Przyjechali i w pół godziny zrobili - mówił we wtorek Gibas. - Bardzo jestem wdzięczny gazecie za pomoc.
Ten artykuł powstał dzięki naszemu Internaucie. Znalazłeś się w centrum wydarzeń? Pisz na [email protected]. Czekamy na Twoje zdjęcia i filmy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?