Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kobieta została zmiażdżona. O męża jeszcze walczyli

(ika)
Fot. B. Malaszewska
Trwa proces 50-latka oskarżonego o spowodowanie śmiertelnego wypadku na drodze nr 8 koło Pajewa.

We wrześniu ub. roku zginęła tam 3-osobowa rodzina: małżeństwo z 17-letnim synem.

Galeria zdjęć z wypadku: Wypadek pod Pajewem

Ich honda została zepchnięta przez tira, prowadzonego przez pijanego Martinsa K., wprost pod koła drugiej ciężarówki. Oskarżony miał ponad 2 promile alkoholu.

Wczoraj sąd przesłuchał policjantów obecnych na miejscu zdarzenia, inspektora transportu drogowego i ekspertów laboratorium, którzy stwierdzili, że honda przed wypadkiem była sprawna.

Sąd przesłuchał też biegłych lekarzy. - Kobieta zginęła natychmiast. Górna część jej ciała została zmiażdżona - opowiadała dr Maria Rydzewska. - Jej mąż i syn jeszcze żyli, ale zachłysnęli się paliwem samochodowym, którym zostało zalane wnętrze hondy.

17-latek dostał obrzęku płuc i zmarł. O życie jego ojca walczyli jeszcze lekarze, ale bezskutecznie.

W środę Sąd Rejonowy w Białymstoku przedłużył dla Łotysza tymczasowy areszt na kolejne 3 miesiące. Następna rozprawa 16 marca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna