Kobiety nie muszą już czekać na mammobus

Placówka zakupiła bowiem najnowszej generacji aparat. To z kolei gwarantuje, że nawet niewielkie, bardzo wczesne zmiany w tkance zostaną zauważone. Natomiast wczesna diagnoza daje większą szansę na pokonanie choroby, o czym nie trzeba nikogo przekonywać.

Do tej pory mieszkanki Suwalszczyzny, aby wykonać bezpłatne badania piersi musiały czekać na przyjazd mammobusów. Te pojawiały się w mieście średnio raz na kwartał, ale nasze Czytelniczki niejednokrotnie miały zastrzeżenia dotyczące jakości wykonywanych w "autokarze" badań. Twierdziły, że powtórzone nie potwierdzały wcześniejszych wyników. Poza tym, narzekały na komfort. Badania były wprawdzie umawiane na godzinę, ale z różnych powodów dochodziło do opóźnień. Pacjentki musiały więc czekać na zewnątrz mammobusu, ponieważ w środku było niewiele miejsca. To uciążliwe, zwłaszcza zimą. Pojawiły się też negatywne opinie dotyczące obsługi. Niektóre firmy wykonujące badania zatrudniały mężczyzn. Suwalczanki skarżyły się, że to je krępowało.

Teraz sytuacja radykalnie się zmieni. Panie w wieku 50-69 lat, czyli uprawnione do bezpłatnych badań co dwa lata będą mogły same decydować kiedy chcą je wykonać. Suwalski szpital wojewódzki zainwestował bowiem w zakup super nowoczesnego mammografu i podpisał umowę z NFZ. Nie ma limitu na tę usługę, dlatego z oferty mogą skorzystać nie tylko suwalczanki, ale też kobiety z innych regionów, które np. przyjechały na wakacje.

Aparat wykonuje dokładne, bo cyfrowe badania, a oprogramowanie umożliwia szczegółową analizę wyników. Urządzenie zostało zainstalowane w zakładzie diagnostyki obrazkowej, który znajduje się na I piętrze budynku suwalskiej lecznicy. Zapisywać się, aby uniknąć kolejek, można osobiście, albo telefonicznie pod nr 87 5629325. Nie potrzebne jest skierowanie, tylko dowód osobisty. Dodajmy, że zakład pracuje w dni robocze, w godz. 8-14.