Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komendant Jan Gradkowski będzie prezesem

Magdalena Kleban [email protected]
– Mamy 200 świetnych oficerów, z czego połowa mogłaby być komendantami – mówi Jan Gradkowski pytany o swojego następcę
– Mamy 200 świetnych oficerów, z czego połowa mogłaby być komendantami – mówi Jan Gradkowski pytany o swojego następcę
Podlascy strażacy zostają bez szefa.

Po ponad trzydziestu latach służby w Państwowej Straży Pożarnej, Jan Gradkowski, obecny komendant wojewódzki postanowił odejść. Od munduru woli fotel prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej w Kleosinie. Zasiądzie na nim w marcu. Ze strażą jednak nie żegna się na dobre. Gradkowski jeszcze co najmniej rok, do kolejnych wyborów, pozostanie prezesem zarządu wojewódzkiego Ochotniczej Straży Pożarnej.

Ponad 30 lat i starczy

- Osiągnąłem wiek emerytalny, w służbie jestem od 1978 roku i w końcu zwyciężyła we mnie potrzeba stabilizacji, zajęcia się rodziną, wnukami - wyjaśnia powody swego odejścia komendant.
Oficjalnie, raport o przejście na zaopatrzenie emerytalne (tak w straży określana jest emerytura) komendant napisał w lutym. Zgodnie z prawem odwołuje go (jak i wcześniej powołał) minister spraw wewnętrznych i administracji.

- Zgodnie z prawem są trzy miesiące na rozpatrzenie tego raportu - mówi st. bryg. Paweł Frątczak, rzecznik prasowy Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej. - Pan komendant nie podał przyczyny swojej decyzji, zresztą po ponad 30 latach pracy ma pełne prawo do odejścia.

Jak przyznaje rzecznik, prowadzone są już rozmowy na temat zastępcy Jana Gradkowskiego. Do chwili tego wyboru obowiązki komendanta wojewódzkiego w Białymstoku (przez co najmniej miesiąc), pełnić będzie jeden z dwóch jego obecnych zastępców: Antoni Ostrowski albo Andrzej Uścinowicz.

Spółdzielnię zna od lat

Jan Gradkowski nową pracę chce zacząć z początkiem marca, ale gabinet prezesa spółdzielni czeka na niego już od końca stycznia. To wtedy rozstrzygnięto konkurs, w którym pokonał kilkunastu konkurentów.

- W tej spółdzielni jeszcze w latach 90. byłem zastępcą prezesa, a od dwunastu lat zasiadałem w radzie nadzorczej - przyznaje jeszcze komendant wojewódzki.

Z gm. Juchnowiec Kościelny (gdzie leży Kleosin) Gradkowski związany jest od dawna - przed przejściem do komendy wojewódzkiej straży pożarnej (na zastępcę i komendanta), prawie dwie kadencje był tam wójtem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna