Komu potrzebna wyodrębniona własność?

Członkowie spółdzielni mieszkaniowych nie widzą w tej chwili żadnych zlet wyodrębnionej własności lokali.
(fot. M. Kaczyńska )

Odrębna własność to mieszkanie plus działka gruntu do niego przypisana. Spółdzielnie muszą ponieść koszty prac geodezyjnych, umożliwiających przypisanie do każdego mieszkania w bloku części gruntu pod budynkiem. Ich wysokość zależy od wielkości spółdzielczych zasobów mieszkaniowych. Np. w Łomżyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej oszacowano je na 800 tys. zł, w Perspektywie - na 400 tys., w spółdzielni w Kolnie - na 50 tys., w Zambrowie - na ponad 100 tys. Władze spółdzielni różnie podchodzą do całej sprawy. Np. w Zambrowie prace geodezyjne są już na ukończeniu, w Łomży i Kolnie dopiero myśli się o ich zleceniu geodetom. Spółdzielnia w Wysokiem natomiast nie zamierza ogłaszać przetargu do czasu wyjaśnienia się sprawy ewentualnej refundacji przez Skarb Państwa poniesionych kosztów.
- Jeśli okaże się, że państwo tych kosztów nie zrefunduje, będziemy musieli zapytać członków, czy zgadzają się na dodatkowe obciążenie - powiedział prezes wysokomazowieckiej spółdzielni, Ireneusz Borek.
Sprawa refundacji kosztów znajduje się w pakiecie projektów nowelizacyjnych ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, nad którym aktualnie pracuje Sejm.
Geodezyjne wydzielenie nieruchomości to pierwszy krok do wyodrębniania własności mieszkań. Koszty dalszych kroków, jak wycena mieszkania, sporządzenie aktu notarialnego i wpis do księgi wieczystej, obciążą już bezapośrednio zainteresowanych członków spółdzielni. Szacuje się je na 1-2 tys. zł. Zdaniem prezesów spółdzielni perspektywa tak znaczącego wydatku z jednej strony, a z drugiej funkcjonujące tzw. prawo własnościowe lokali powodują, że nie ma praktycznie żadnego zainteresowania wydzielaniem własności. W każdej ze spółdzielni odnotowano jedynie od kilkunastu do kilkudziesięciu wniosków, złożonych przez członków na gotowych drukach, kolportowanych w ramach akcji Radia Maryja. Przy czym część wniosków jest wycofywana.
- Nie ma praktycznie żadnej różnicy między prawem własnościowym a wyodrębnioną własnością lokali jeśli chodzi o możliwość dysponowania tym majątkiem - twierdzą prezesi. - Natomiast wszystko wskazuje na to, że wyodrębniona własność opodatkowana zostanie podatkiem kataster, co dodatkowo czyni to rozwiązanie prawne mało atrakcyjnym.