Takie rozporządzenie przygotowało Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Zdaniem inicjatorów,zmiany ułatwia życie przede wszystkim studentom. Nie będą oni bowiem musieli tracić czasu w kolejkach po wpis. Oznacza to także mniej pracy dla wykładowców.
- W przyszłości pewnie nie unikniemy tego rozwiązania - mówi prof. Jerzy Nikitorowicz, rektor Uniwersytetu w Białymstoku.- Nie wiem natomiast, czy obecnie jesteśmy na to gotowi. To poważna zmiana i trzeba się do niej dobrze przygotować, a to może potrwać. Dopracować trzeba przede wszystkim kwestię zabezpieczeń. Na to jednak potrzebne są fundusze.
Rektor UwB liczy, że pojawią się one w ślad za rozporządzeniem.
Tradycyjnych indeksów nie ma na uczelniach w większości krajów europejskich. Student jest natomiast rejestrowany w systemie zaraz po rozpoczęciu nauki. W miarę zaliczania poszczególnych punktów programu, wykładowca przekazuje jego wyniki osobie odpowiedzialnej za ich wprowadzanie do rejestru.
Ministerstwo chce jednak dać czas uczelniom na wprowadzenie rozporządzenia. Jeśli władze którejś z nich uznają, że nie są jeszcze przygotowane do zmian, mogą pozostać przy tradycyjnych indeksach. Obecnie rozporządzenie poddawane jest konsultacjom społecznym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?