Kontrabanda trzyma się mocno: Ruskie fajki przez cały rok

Skrytki w bagażnikach, masce rozdzielczej, zbiorniki z paliwem, a nawet na fekalia w kamperze to tylko niektóre ze skrytek, w których przemytnicy przewożą przez granicę rosyjskie papierosy. W ubiegłym roku warmińsko-mazurscy celnicy przechwycili ok. 1,5 mln paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. W tym roku zarekwirowali już 1,3 mln paczek. Wszystko wskazuje więc na to, że w tym roku padnie nowy rekord.

Stracili papierosy warte 17 tys. zł

Bezpieczeństwa i porządku na granicy z Obwodem Kaliningradzkim strzegą celnicy i strażnicy graniczni. Ich największą zmorą są przemytnicy przewożący papierosy i alkohol bez polskich znaków akcyzy. Tylko w tym tygodni strażnicy podczas przeszukania jednej z posiadłości w Baniach Mazurskich znaleźli papierosy warte blisko 17 tys. zł.

- Towar spakowany był w workach parcianych w pomieszczeniu gospodarczym. Właściciel gospodarstwa, był zaskoczony odkryciem i starał się przekonać funkcjonariuszy, że nic nie wiedział o papierosach we własnym domu. Twierdził, iż budynek gospodarczy żona wynajęła nieznanym mu osobom - mówi Justyna Szubstarska z Warmińsko-Mazurskiego Straży Granicznej.

Oprócz papierosów funkcjonariusze znaleźli również 52 litry alkoholu niewiadomego pochodzenia.
Jak wynika z najnowszego opracowania Izby Celnej, we wschodnich częściach naszego kraju nie ma większego problemu ze zdobyciem tanich rosyjskich papierosów. Gdzie można je kupić?
Przede wszystkim na targowiskach i bazarach. Te stale kontrolują m.in. celnicy. Z ich obserwacji wynika, że w Ełku nielegalne papierosy można kupić przez cały rok. Z kolei w Olecku, Gołdapi czy Węgorzewie dostępne są sezonowo.

Większy ruch i większy przemyt

- Część osób handluje innym towarem i między nim ma wyłożone papierosy. Większość ma jednak nielegalne papierosy czy alkohol w torbach, przy których stoją. Czekają na klientów, a ci zazwyczaj znają już handlarzy - mówi Anna Hatała-Wanat z Izby Celnej w Olsztynie.
Tylko w tym roku warmińsko-mazurscy celnicy zarekwirowali już ponad 24,5 mln sztuk, czyli ok. 1,3 mln paczek papierosów. Natomiast przez cały ubiegły rok przemytnikom nie udało się wwzieźć do Polski 1,5 mln paczek. - W związku z większym ruchem na granicy wzrasta też przemyt - przyznaje Anna Hatała-Wanat.

Co dzieje się z zarekwirowanymi papierosami? Wszystkie są niszczone - spalane w piecach albo trafiają na kompost. Jak przyznają celnicy, to najlepsze miejsce dla nich. Tanie fajki przywożone nielegalnie z zagranicy zawierają więcej substancji smolistych od tych kupowanych w sklepach. W dodatku niektóre przewożone są m.in. w zbiornikach z paliwem.
- W Gołdapi w jednym z kamperów celnicy znaleźli papierosy w pojemniku na fekalia - opowiada Anna Hatała-Wanat.