Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kościół walczy z epidemią: Komunię dostaniesz do ręki, znak pokoju to ukłon

Urszula Ludwiczak
W związku z zagrożeniem grypą, epidemiolodzy sugerują przyjmowanie komunii świętej na dłoń, a nie bezpośrednio do ust. Kościół nie sprzeciwia się takiej praktyce, podobnie jak przekazywaniu znaku pokoju przez skinienie głową, a nie podanie ręki.
W związku z zagrożeniem grypą, epidemiolodzy sugerują przyjmowanie komunii świętej na dłoń, a nie bezpośrednio do ust. Kościół nie sprzeciwia się takiej praktyce, podobnie jak przekazywaniu znaku pokoju przez skinienie głową, a nie podanie ręki.
Białystok: Kościół pomoże w walce z grypą

Spotkanie o grypie

Spotkanie o grypie

Zachorowaniom na nową grypę w regionie poświęcone było czwartkowe spotkanie przedstawicieli lokalnych samorządów, NFZ, sanepidu, szpitali i lekarzy u wojewody podlaskiego. Od października w województwie obecność wirusa potwierdzono u 21 osób, dwie zmarły. Stale rośnie liczba chorych na grypę sezonową. Na spotkaniu dyskutowano m.in. o finansowaniu leczenia takich chorych, możliwościach zaopatrzenia w dodatkowy sprzęt do ratowania życia i zdrowia pacjentów z A/H1N1 oraz zasadach postępowania, gdy brakuje miejsc na szpitalnych oddziałach.

Przyjmowanie komunii na dłoń zamiast do ust czy przekazywanie znaku pokoju przez skinienie głową, a nie podanie ręki, to zdaniem epidemiologów jeden ze sposobów na walkę z grypą. Apel o zachęcanie wiernych do właśnie takich zachowań w kościołach wystosowali inspektorzy sanitarni w kilku regionach. Opolski sanepid poprosił nawet o opróżnienie kropielnic z wody święconej, która może być świetnym siedliskiem dla wirusa.

Podlaski sanepid na razie żadnych takich sugestii wydawać nie zamierza. Ale do władz kościelnych w Polsce trafi inny apel - Głównego Inspektora Sanitarnego z prośbą o przekazanie wiernym informacji o podstawowych zasadach higieny, zapobiegających zachorowaniu na grypę.

- Wyślemy go do wszystkich władz większych Kościołów w kraju - mówi Jan Bondar, rzecznik GIS. - Nie wnikamy przy tym w liturgię. Prosimy tylko o przekazanie komunikatu o tym, jak się zachowywać w związku ze wzrostem zachorowań na grypę, czyli żeby np. używać jednorazowych chusteczek, wietrzyć mieszkanie czy często myć ręce.

Prośby z GIS jeszcze w białostockiej kurii nie ma. - W związku z tym żadnych zmian nie należy się spodziewać - informuje ks. Andrzej Dębski, rzecznik białostockiej Kurii Metropolitalnej. - Jak zawsze w tego typu sytuacjach należy zachować roztropność i rozsądek oraz nie popadać w skrajności. Należy być oczywiście ostrożnym, ale też nie dać się zwariować.

Słyszałem tylko nieoficjalnie od lekarzy, iż w czasie mszy św. momentami "szczególnymi" jest przekazywanie znaku pokoju oraz przyjmowanie komunii. Znak pokoju według zasad liturgii nie musi być przekazywany przez podanie ręki, a jedynie przez skłon głowy. W naszej polskiej tradycji komunię świętą przyjmujemy do ust, ale jeśli ktoś z wiernych chciałby ją przyjąć na dłoń, również ma do tego prawo.

Nie twierdziłbym, że świątynia to miejsce szczególnego ryzyka zarażenia. Ludzie spotykają się przecież w autobusach, kinach czy restauracjach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna