Kotłownia już jedzie do nieogrzewanego bloku

Kończy się już gehenna mieszkańców bloku przy ul. Żwirki i Wigury w Bielsku. Są już mrozy, a blok nie ma ogrzewania. Ale jak się dowiedzieliśmy, jeszcze w tym tygodniu MPEC ma podłączyć go do kotłowni olejowej.

- Jak się dowiedziałem u producenta, kotłownia już wyjechała - tłumaczy Jerzy Krassowski, wiceprezes MPEC. - Jeszcze w tym tygodniu powinniśmy ją zainstalować. To nie oznacza, że od razu ją uruchomimy, bo jeszcze musimy mieć zgodę nadzoru budowlanego, by ją oddać do użytku. Terminy na wydanie zgody przez nadzór są dość długie, ale postaramy się, by sprawa została załatwiona priorytetowo.

Na szczęście ani konserwator zabytków, ani starostwo nie zwlekali z wydaniem zgody na budowę kotłowni.

Dzięki temu obietnica MPEC, iż jeszcze w listopadzie blok będzie miał ogrzewanie, prawdopodobnie się spełni.

- O jak dobrze, może w końcu będzie można tu normalnie mieszkać - opowiada pani Anna, mieszkanka tego bloku, która zgłosiła do nas problem z brakiem ogrzewania. - Na razie zamieszkałam u urodziny, bo w moim mieszkaniu było tak zimno, że nie dało się wytrzymać, w dodatku pojawiła się wilgoć, a na ścianach zaczął wychodzić grzyb. Wkrótce już będzie ciepło, ale współczuję wszystkim sąsiadom, którzy w takich warunkach muszą mieszkać.

O problemie mieszkańców bloku przy ul. Żwirki i Wigury pisaliśmy kilka numerów temu. Blok wcześniej był podłączony do kotłowni Spółdzielni Inwalidów, ale gdy ta upadła, stracił ogrzewanie. Gdy odwiedziliśmy mieszkańców bloku, ci skarżyli się, że muszą chodzić po domach w ciepłych ubraniach. A jak próbują dogrzewać się elektrycznymi grzejnikami, wysadza im prąd.

- Na szczęście nie mieszkają tu dzieci, ale są sami starsi ludzie - mówiła jedna z mieszkanek. - Piętro niżej jest obłożnie chora kobieta z mężem, który się nią opiekuje...

Kotłownia, do której podłączą ich blok, jest mobilna. W przyszłym roku MPEC planuje dogadać się z nowymi właścicielami nieruchomości Inwalidów i przez tę działkę doprowadzić ogrzewanie do bloków przy tej ulicy. A kotłownia olejowa po odłączeniu będzie służyła jako alternatywne ogrzewanie przy innych awaryjnych sytuacjach.