Przewodniczący PKW Ferdynand Rymarz wyjaśnił na konferencji prasowej, że w obwodowej komisji nr 41 w Koszalinie z powodu wrzucenia do urny spisu wyborców o 25 minut przedłużono głosowanie. Spis wyborców trafił do urny razem z kartami do głosowania, gdyż jeden z członków komisji wydał go omyłkowo jednej z głosujących osób. Incydent był przyczyną przerwy w głosowaniu od godz. 14.50 do 15.15. Trzeba było otworzyć urnę i wydobyć spis.
Pytany, czy w trakcie głosowania można otworzyć urnę, szef PKW powiedział, że są takie wyjątki, które "wymuszają komisyjne otwarcie urny". - W spisie są osoby, które już oddały głos i odebrały kartę do głosowania. Spis jest potrzebny do dalszej ewidencji - powiedział Rymarz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?