Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krasna wieś > Ludzie spalą go żywcem

(jan)
Kolejny raz w Krasnej Wsi pojawił się piroman. Tym razem podpalił stóg siana i bele złożone na miejscu spalonej w lipcu stodoły. Szybka akcja mieszkańców wsi i strażaków zapobiegła spaleniu się pobliskich budynków.

- Ludzie są zdesperowani. Mówią, że jak złapią podpalacza, to żywcem go w ogień wsadzą - relacjonuje Aleksander Kondraciuk, sołtys Krasnej Wsi.

O serii pożarów w Krasnej pisaliśmy już przed miesiącem. Grasujący tam piroman podpalał stodoły, trawy i wysypisko śmieci.

- Na początku myśleliśmy, że to przypadek, ale pożary czterech stodół z rzędu upewniły nas, że ktoś podkłada ogień - mówili mieszkańcy.
Po publikacjach prasowych i programach telewizyjnych piroman zniknął. Ale tylko na miesiąc.

- Gospodarz, któremu wcześniej spalono stodoły, postawił stożek z siana - opowiada sołtys. - W środku dnia ktoś siano podpalił.

Strażacy dostali wezwanie w poniedziałek po godzinie 13.

- Spłonął stóg i trzy bele siana. Uratowaliśmy stojące w pobliżu budynki - mówią bielscy strażacy.
Podpalacza nie znalazła policja.

- Nie złapaliśmy nikogo za rękę - przyznaje podinsp. Jan Surel, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bielsku Podlaskim. - Apelujemy do mieszkańców o pomoc.

- Gdyby ktoś coś wiedział, na pewno by powiedział - rozkłada ręce sołtys.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna