Kręcą "U Pana Boga za miedzą"
Główny wątek akcji trzeciej serii filmów "U Pana Boga..." będzie związany z wyborami burmistrza i toczącą się przed nimi kampanią. Sporo zamieszania w związku z tym narobi Śliwiak, postać, w którą po raz trzeci wcieli się białostocki aktor, Ryszard Doliński.
Ja tylko siedem lat czekał
Nie zabraknie też oczywiście innych dobrze znanych bohaterów, jak proboszcz, czy komendant (grany przez lubianego białostockiego aktora Andrzeja Beya-Zaborskiego), który będzie miał spory powód do radości - jego komisariat dostanie nowy srebrny radiowóz.
- Tak szybko przysłali - dziwi się w scenie, której powstawanie oglądaliśmy w Supraślu. - Tylko co siedem lat temu złożył ja podanie.
Scena pt. "Laweta" w filmie nie będzie długa, ale powstawała przez kilka godzin naszego pobytu na planie. Trzeba było poprawiać i wciąż powtarzać: - Co wy gracie, film czy skecz kolonijny - krzyczał na aktorów reżyser Bromski.
Film wiosną w kinach, serial jesienią w TVP
Efekt końcowy, czyli film "U Pana Boga za miedzą" będzie można zobaczyć w kinach w marcu przyszłego roku. Serial, którego osiem odcinków powstało rok temu, a cztery będą dokręcane teraz, będzie wyemitowany w telewizji publicznej w listopadzie 2009 r.
Zobacz film:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
