Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krótkie hasła zmuszające do myślenia. Loesje wracają do Białegostoku. Stworzyć je może każdy

(UK)
To kwintesencja mnie, bo ja działam - mówi Radek Puśko prezentując swoją ulubioną Loesje, zwaną potocznie Lusią
To kwintesencja mnie, bo ja działam - mówi Radek Puśko prezentując swoją ulubioną Loesje, zwaną potocznie Lusią Andrzej Zgiet
Loesje, czyli po polsku Lusia, narodziła się w Arnhem w Holandii w 1983 roku - mówi Radek Puśko, białostocki fan Loesje. - Wtedy to grupka fajnych, pomysłowych i kreatywnych osób wymyśliła sobie, że będzie rozwieszać, rozlepiać albo wysyłać pocztówki z krótkimi hasełkami pobudzającymi do refleksji, myślenia, wyrażającymi pewne postawy.

Pomysł tak się spodobał, że Loesje szybko zaczęły pojawiać się na całym świecie. Dziś lokalne grupy działają w kilkudziesięciu krajach. Loesje jest obecna m.in. w Niemczech, Francji, Wielkiej Brytanii, Estonii, Nepalu, Stanach Zjednoczonych czy Polsce.

- Do Polski pierwsze informacje o Loesje dotarły podobno już na początku lat 90. - mówi Radek. - Ale pierwszą publikację po polsku Lusia wydała w Kielcach w 2006 roku. Dziś najprężniej działa grupa warszawska.

Chociaż i w Białymstoku jest już spora grupka osób, które interesują się tym tematem.

- Warsztaty Loesje to okazja do wyrażania swoich poglądów oraz inspiracja do działania, zwłaszcza w najbliższym otoczeniu - twierdzi Puśko. - W Białymstoku wśród lusiowych działaczy oprócz mnie jest też na przykład animator kultury Mateusz Tymura czy Monika Marciniak- nauczycielka z V ogólniaka. Mam nadzieję, że po najbliższych warsztatach będzie nas więcej.

A te odbędą się już w najbliższą środę. Rozpoczną się o godz. 17.30 w Kawiarnio-Księgarni "Spółdzielnia" (ul. M. Skłodowskiej-Curie 8/1). Warsztaty Loesje poprowadzi Emilia Skiba z lokalnej, warszawskiej grupy. Zapisywać się można w "Spółdzielni". Liczba miejsc jest ograniczona, a o udziale decyduje kolejność zgłoszeń.

Po warsztatach powstają teksty, które później (jeśli przejdą selekcję) mogą być zamieszczone na plakatach, pocztówkach, wlepkach. Wśród ulubionych Lusi Radka są np.: "Komunizm nie działał Kapitalizm nie działa Ty działaj", "Jutro moje marzenia będą naszym światem", "Mam uprzedzenia do stereotypów", "Rowery na listę leków refundowanych", "Oddam politykę w dobre ręce", "Zrób komuś Dzień Dobry", "Wizerunek nie ocieplaj styropianem", "Nie krzywdź drzew bo dostaniesz z liścia", "Rzeczpospolita życzliwa program naprawczy". Białystok ma też swoją pierwszą, oficjalną Lusię: "Po co palić za szkołą skoro można jarać się życiem". Podczas poprzednich warsztatów wymyśliła ją Joanna Zubrycka, znana bardziej jako Miss God.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna