Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto podsłuchiwał w suwalskim szpitalu?

(tom)
Do końca grudnia prokuratura przedłużyła śledztwo w sprawie podsłuchu znalezionego w gabinecie ordynatora jednego z oddziałów suwalskiego szpitala.

To wciąż bardzo tajemnicza sprawa. Adam Kozub, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Białymstoku, odmawia udzielenia jakichkolwiek informacji. - Mogę powiedzieć jedynie tyle, że do tej pory nikomu nie przedstawiono zarzutów - mówi.

Sprawę ujawniliśmy w lipcu. Okazało się, że nieco wcześniej robotnicy remontujący pokój ordynatora natrafili na podsłuch. Kto go zainstalował i po co, nie wiadomo do dzisiaj.

Kiedy o sprawie pisaliśmy, do zamontowania podsłuchu nie przyznawały się żadne służby. Tego typu urządzenia można wykorzystywać jedynie za zgodą sądu. W każdym innym przypadku jest to karalne.
Według krążących po szpitalu pogłosek, podsłuch mógł równie dobrze umieścić ktoś z pracowników. Także jednak w tym przypadku nie wiadomo, w jakim celu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna