Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ktoś chyba upadł na głowę

(ap)
Korek na ulicy Lipowej. Sznur samochodów sięga Rynku Kościuszki. Kierowcy są wściekli, choć nie wiedzą jeszcze co jest przyczyną znacznie większego korka w tym miejscu niż zwykle
Korek na ulicy Lipowej. Sznur samochodów sięga Rynku Kościuszki. Kierowcy są wściekli, choć nie wiedzą jeszcze co jest przyczyną znacznie większego korka w tym miejscu niż zwykle A. Ludwiczak
Nawet godzinę można było spędzić stojąc na zakorkowanych ulicach dojazdowych z centrum do wiaduktu Dąbrowskiego. Powód? Drogowcy bez uprzedzenia postanowili wyremontować fragment nawierzchni na wiadukcie oraz zjazd na ul. Poleską

- I to akurat wtedy, kiedy ludzie wracają z pracy - mówili oburzeni kierowcy.
Drogowcy weszli na wiadukt po południu, kiedy zaczynają się popołudniowe godziny szczytu. Na skutki nie trzeba było długo czekać. Korek na ulicy Lipowej sięgał Rynku Kościuszki. Sznur samochodów na alei Piłsudskiego też był bardzo długi. Trudno było wyjechać z ulic Botanicznej, św. Rocha na plac Niepodległości. Autobusem linii 10 na Antoniuk trzeba było jechać godzinę. A pieszo można tam dojść w 20 minut!
Więcej w papierowym wydaniu Gazety Współczesnej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna