Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kwestował tu sztab z Hajnówki

jan
– Podczas tegorocznego finału WOŚPpomogłyśmy sztabowi z Haj- nówki – mówią Kasia Babulewicz i Justyna Pogrebniak z Bielska
– Podczas tegorocznego finału WOŚPpomogłyśmy sztabowi z Haj- nówki – mówią Kasia Babulewicz i Justyna Pogrebniak z Bielska
Hajnówka. Kiedy cała Polska gorączkowo liczy pieniądze wpływające na konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, w Bielsku panuje martwa cisza. Po raz kolejny nie udało się bowiem zorganizować orkiestrowej zbiórki. Kwestował tu sztab z Hajnówki.

- Bardzo boleję nad tym, że nasze miasto nie włącza się do tej akcji, bo może łaskawszym okiem orkiestra spojrzałaby na nasz szpital - mówi Bożena Grotowicz, dyrektor SP ZOZ.

Z danych WOŚP wynika, że bielski szpital otrzymał od niej sprzęt warty 134 tys. zł. Tymczasem w Bielsku od trzech lat nie udaje się zorganizować sztabu WOŚP.

- Być może związane jest to z niefortunnym terminem finału orkiestry, który przypada w czasie świat prawosławnych - mówi ostatni koordynator WOŚP Paweł Miszczuk.

Zorganizowanie sztabu, zbiórki czy koncertu to kilka tygodni ciężkiej pracy dla kilkunastu osób.
- Trzeba znaleźć czas i sponsorów - mówi Miszczuk - Tę ideę powinni krzewić młodzi ludzie: studenci, a nawet licealiści. Na pewno otrzymaliby pomoc lokalnych organizacji.

Same jednostki samorządowe nie mogą jednak zająć się orkiestrą.
- Musi być lokalny szef sztabu, któremu my służymy pomocą - wyjaśnia Sergiusz Łukaszuk, dyrektor Bielskiego Domu Kultury. - Kiedyś pomagaliśmy, a gdy zabrakło sztabu, dowiadywaliśmy się, czy nie moglibyśmy przygotować imprezy charytatywnej, z której dochód przekazalibyśmy na konto WOŚP. Jednak nikt, oprócz oficjalnego sztabu, nie może posługiwać się logiem orkiestry.

Młodzi bielszczanie skrzyknęli się więc sami: - Dzwoniliśmy do sztabów w Białymstoku i w Hajnówce. Ten drugi zgodził się nas przyjąć - mówią wolontariuszki Kasia Babulewicz i Justyna Pogrebniak.
Dziewięć osób wyruszyło w niedzielę na ulice Bielska, by zbierać pieniądze do skarbonek.
- Młodzież z Bielska zebrała około 5 tys. zł - mówi Jolanta Antowska, ze sztabu WOŚP w Hajnówce, który działał od Dubicz po Michałowo. Uzbierał w sumie około 14 tys. zł.

Sztaby działały też w sąsiednich miastach powiatowych. Zabrakło go tylko w Bielsku.
- Gdyby był, to oczywiście zbierałybyśmy pieniądze na nasze "konto" - mówią Kasia i Justyna. - Same nie czujemy się jednak na siłach, by założyć sztab, bo muszą go prowadzić osoby pełnoletnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna