Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łańcuchy i kastety wyciągają z plecaków. "Ustawki" w okolicach dworca

hub
W poniedziałek rano chłopcy byli już uzbrojeni w łańcuchy, wyciągali je z plecaków, zanim wysiedli z autobusów - mówią dziewczęta. - Komentowali, że łomżyniacy też mają noże i kastety. Do "ustawek" dochodzi w okolicach dworca.

Opinia

Opinia

Sławomir Dąbrowski, rzecznik łomżyńskiej policji:
- Trzeba takie przypadki niezwłocznie zgłaszać, bo inaczej chuligani się rozbestwią i poczują się bezkarni. Za udział w bójce lub pobiciu z użyciem niebezpiecznych narzędzi grozi im jednak nawet do 8 lat więzienia. Jeśli ofiara poniesie uszczerbek na zdrowiu, to nawet więcej.

Kilkuosobowa grupka szykujących się w czwartek rano do bójki chuliganów zwróciła uwagę podróżnych na łomżyńskim dworcu PKS. Zgłosili to policji jeszcze przed godz. 8. W piątek łobuzy też czekały. Młodzi ludzie, którzy mieli zostać napadnięci, wysiedli jednak tego dnia na rondzie. Uniknęli konfrontacji na dworcu, ale umówili się z tutejszymi na bójkę przy torach kolejowych na godz. 15. Informacja jednak przeciekła do policji i patrolom udało się przepłoszyć obie przygotowujące się do bitwy bandy.

Matki kilku uczniów, mieszkających w okolicach Przytuł i Jedwabnego, lamentują, że w piątek ich synowie wrócili jednak pobici.

- W poniedziałek rano chłopcy jadący od strony Radziłowa byli już uzbrojeni w łańcuchy, wyciągali je z plecaków, zanim wysiedli z autobusów - mówią ich koleżanki. - Komentowali, że łomżyniacy też mają noże i kastety. Boimy się, że ktoś niewinny oberwie "przy okazji" - dodają.

Na dworcu PKS jednak było już zbyt dużo policji, by młodzież próbowała tam wszczynać bijatykę.

Około godz 15.30 grupa młodych ludzi wsiadła do jadącego w stronę Radziłowa autobusu PKS w Piątnicy. Uniknęli policji obserwującej dworzec, ale i tak zostali wyprowadzeni z autobusu przez policję piątnicką. Zdaniem pracowników PKS, byli oni uzbrojeni w pałki i noże. Jeden z wyprowadzonych zdecydował się złożyć powiadomienie o pobiciu.

- Apeluję do wszystkich pasażerów, by natychmiast informowali kierowcę lub dzwonili po policję, gdy widzą uzbrojonych, być może nawet dodatkowo odurzonych jakimiś środkami młodych ludzi w autobusach czy na przystankach - mówi Adam Wykowski, zarządca PKSw Łomży. - Przez przymykanie oka na wybryki łobuzów może się komuś stać krzywda! - ostrzega.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna