Emerytura przyjdzie za trzy lata, a już się jej obawiam - wyznaje pan Edward. - Wszystkie te lata pracy wspominam z ogromnym sentymentem. Będzie mi tego brakowało.
Edward Komenda funkcję nadleśniczego w Nadleśnictwie Knyszyn w Mońkach pełni już od 29 lat! W żadnej instytucji w powiecie nie ma drugiej osoby, która tak długo utrzymałaby się na jednym stanowisku. Pan Edward był i wciąż jest "zielony". Dla niego liczy się tylko las i wzorowe pełnienie swoich obowiązków.
- Zawsze wieczorem przychodzę do mojego biura. Czytam fachową prasę albo odpisuję na listy - podkreśla. W ciągu dnia nie zawsze mam na to czas - dodaje.
Choć wielu uważa, że jest inaczej pan Edward nigdy sam nie powie, że zna las jak własną kieszeń. On ciągle chodzi i poznaje go od nowa.
- Do mojego nadleśnictwa przynależy 12 gmin, a las ciągle się zmienia - zaznacza leśnik. - Kiedyś podczas polowania na jelenie nie poznałem na pozór znanej okolicy, nigdy nie można być zbyt pewnym.
Dopiero niedawno zmniejszył częstotliwość polowań. Pozostała mu masa trofeów i imponujące wspomnienia, które swojego czasu opisywał w Panoramie Monieckiej w artykułach z cyklu "Gawęda Myśliwska".
- Przygód na polowaniach było mnóstwo, raz np. poturbował mnie dzik - wspomina z uśmiechem pan Edward. - To była cała masa nieprzewidzianych sytuacji.
Nie tylko las pochłania go bez reszty. Drugą jego pasją jest historia najbliższej okolicy. W tej dziedzinie również nie ma sobie równych. Zna wszelkie okoliczne podania i legendy. Przeprowadził też wiele rozmów z miejscową ludnością.
Przez te 29 lat pan Edward nigdy nie nudził się w pracy.
- Myślę, że na emeryturze też nie powinienem się nudzić. Mam swoją działkę, pszczoły i konie - zaznacza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?