Latem odnotowuje się najwięcej wypadków osób nieletnich

Wakacje to czas szczególnego zagrożenia bezpieczeństwa dzieci i młodzieży. W ciągu ostatnich lat Ostrołęka wpisała się na niechlubną listę tragicznych zdarzeń. W 2000 roku w ciągu 10 dni, nazwanych przez służby bezpieczeństwa "czarnymi", doszło do czterech wypadków zatonięć. Ludzie ginęli w Narwi i Omulwi. W tym roku ostrołęcka policja nie odnotowała przypadku utonięcia osoby nieletniej. W powiecie ostrowskim w połowie lipca woda pochłonęła 18-latka, który kąpał się w wyrobisku po żwirze w Przyborowiu. To niebezpieczne miejsce - 2 tygodnie później utonął tam 43-letni mężczyzna.
Najprawdopodobniej podczas zabawy doszło do wypadku z bronią palną, który zdarzył się w Żmijewie w gminie Troszyn. 14 lipca do ostrołęckiego szpitala przywieziono 12-letniego chłopca z raną postrzałową twarzy. Wypadek zdarzył się dzień wcześniej - chłopiec bawił się bronią pneumatyczną śrutową, która wypaliła mu prosto w twarz. Zdaniem policji zaglądał właśnie w lufę. Postrzał nie zagrażał życiu. Na szczęście pocisk ominął oczy.
Od początku wakacji w Ostrołęce działają patrole złożone z policjantów i strażników miejskich, które pracują w nocy z piątku na sobotę i z soboty na niedzielę. Małoletni, spotkani przez patrole, są legitymowani. Jeżeli nie mają przy sobie dokumentów, są dostarczani na komendę, skąd mogą ich odebrać rodzice. Pozostali są odwożeni do domu.