Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Kaczyński. Ciągnęło Go w nasze strony

Aleksandra Gierwat [email protected]
Podczas wizyty w Wysokiem Mazowieckiem 19 sierpnia 2008 roku prezydent Lech Kaczyński z uwagą wysłuchał o ogromie zniszczeń, jakie dotknęły ten powiat
Podczas wizyty w Wysokiem Mazowieckiem 19 sierpnia 2008 roku prezydent Lech Kaczyński z uwagą wysłuchał o ogromie zniszczeń, jakie dotknęły ten powiat fot. A. Gierwat
Wysokie Mazowieckie: Ciepły, życzliwy ludziom, z poczuciem humoru. Taki pozostanie w pamięci tych, którzy mieli okazję Go poznać.

Sierpień 2008 r. Oczy całej Polski zwrócone są na Opolszczyznę, przez którą przetoczyła się potężna nawałnica. Tam udaje się premier i szef MSWiA. Obiecują pomoc. Gdy następnego dnia wichura zrywa dachy w powiatach wysokomazowieckim oraz zambrowskim, ogólnopolskie media milczą.

- Wiemy wprawdzie, że prezydent nie rozdziela pieniędzy, ale przecież nie o to nam wówczas chodziło - wspomina Bogdan Zieliński, starosta wysokomazowiecki. - Chcieliśmy zwrócić uwagę polityków w naszą stronę, aby nasi mieszkańcy też skorzystali z takiej pomocy, jak tam na Opolszczyźnie. I to się udało.

Była to już druga wizyta Lecha Kaczyńskiego (w trakcie prezydenckiej kadencji) w powiecie wysokomazowieckim. W październiku 2007 r. odwiedził Czyżew-Osadę, Szepietowo oraz gospodarstwo Wiesława i Celiny Olszewskich we Wnorach Wiechach. Później pojechał do Zambrowa i Łomży.

- On docenił nasz region - podkreśla Stanisław Rykaczewski, starosta zambrowski. - To pierwszy urzędujący prezydent po 1989 r., który odwiedził Zambrów. I to dwukrotnie.

Za pierwszym razem, właśnie 13 października 2007 r. Lech Kaczyński wmurował kamień węgielny pod halę sportową przy Zespole Szkół Ogólnokształcących. O tym wydarzeniu przypominają wpisy w księgach pamiątkowych ZSO oraz Starostwa Powiatowego. Drugą wizytę prezydent złożył tu 27 lutego 2009 r. Tym razem przybył, by uświetnić ceremonię otwarcia obiektu sportowego.

Kaczyński dwukrotnie odwiedził też Łomżę. Podczas wizyty w roku 2007 nawet zabawił nieco dłużej w "mechaniaku" oraz w Wyższym Seminarium Duchownym. W Niedzielę Palmową 2009 roku był tu przelotem - w drodze do Łysych.

Zieliński i Rykaczewski wspominają prezydenta jako człowieka przyjaznego, otwartego na innych, jako polityka, który ciepło myślał o naszym regionie. I o którym ciepło myślało wielu mieszkańców ziemi łomżyńskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna