Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Likwidacja linii kolejowej Suwałki-Sokółka. O wszystko trzeba ostro walczyć

Tomasz Kubaszewski [email protected]
Na trasie Suwałki-Białystok ma kursować mniej szynobusów niż do tej pory.
Na trasie Suwałki-Białystok ma kursować mniej szynobusów niż do tej pory. Archiwum
Ani dobrych dróg, ani kolei. Ta ostatnia jest w dodatku zagrożona. Na razie zniknie część połączeń. A potem, być może, wszystkie.

Suwalczanie odbyli debatę, jakiej dawno już tutaj nie było. Stało się to podczas sesji miejskich radnych. W dyskusji uczestniczyli nie tylko prezydent Czesław Renkiewicz i radni, ale też posłanka Bożena Kamińska i poseł Jarosław Zieliński.

Radni chcą modernizacji

Suwałkom grozi niemal całkowite wykluczenie komunikacyjne. Bo nie dość, że w dającej się przewidzieć przyszłości nie powstanie żadna dobra droga prowadząca do centrum Polski, a budowa obwodnicy miasta też stoi pod wielkiem znakiem zapytania, to mieszkańcy mogą też nie mieć dostępu do kolei.
Suwalscy radni podjęli specjalną uchwałę przeciwko zamiarom PKP-PLK likwidacji linii kolejowej Suwałki-Sokółka. Domagają się nie tylko zaniechania tego typu planów, ale zapowiadanej swego czasu modernizacji tej trasy.

Będzie mniej połączeń

Okazuje się, że nawet teraz, gdy linia wciąż funkcjonuje, wprowadzane są ograniczenia kursów na trasie Suwałki-Białystok. Wprowadza je zależna od władz wojewódzkich firma PKP Przewozy Regionalne.

Połączeń między stolicą regionu a drugim pod względem liczby mieszkańców miastem tej części Polski będzie mniej. Powód? Samorządowi województwa brakuje pieniędzy. Tnie więc, jak popadnie. Tylko, że połączenie z Suwałk do Białegostoku jest najmniej deficytowe. Przychody ze sprzedaży biletów sięgają 43 proc. kosztów. A w regionie są połączenia, gdzie ten sam wskaźnik wynosi 10 proc.

Prezydent Renkiewicz ma nadzieję, że tę akurat decyzję da się jeszcze zmienić.

Posłanka jest optymistką

Gorzej jest jednak z pozostałymi. Poseł PiS Jarosław Zieliński przypominał wczoraj radnym, że niepokój związany z likwidacją połączeń na trasie Sokółka-Suwałki nie wynika z niepotwierdzonych doniesień prasowych, lecz z opracowania przygotowanego na zlecenie PKP PLK.

- Teraz jest najwyższy czas na działanie - podsumował. Podobnego zdania był prezydent Renkiewicz.
Tylko Bożena Kamińska z rządzącej Polską z PO zachowywała optymizm. O opracowaniu zleconym przez PKP PLK, jak wynikało z przebiegu dyskusji, nie słyszała w ogóle. Choć pisały o tym media, a poseł Zieliński miał wczoraj ten dokument przy sobie. Posłankę uspokajają oficjalne zapewnienia, iż likwidacji połączeń nie będzie.

B. Kamińska zapewnia jednak, że będzie wspierała wszelkie starania suwalskich władz dotyczące połączeń drogowych i kolejowych. Ale żadne konkretne deklaracje podczas wczorajszej sesji nie padły.
Ostateczne decyzje w sprawie połączeń kolejowych na trasie Suwałki-Sokółka podjąć ma minister transportu.

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna