Kilkadziesiąt osób obserwowało wczoraj popisy młodych kabareciarzy. Na deskach Ełckiego Centrum Kultury charytatywnie wystąpiły formacje Limo i Szarpanina. Wszystko dla Maksymiliana - chorego chłopczyka, którego na wiosnę czeka kolejna operacja chorego serduszka.
- Chłopacy z Szarpaniny sami odezwali się do nas i zaproponowali, że wystąpią dla Maksia. Namówili też do występu kabaret Limo - mówi Dorota Gawrylczyk, ciocia maluszka. - Z kabaretem Szarpanina jesteśmy w stałym kontakcie już od sierpnia ubiegłego roku. Wtedy, na pierwszą operację Maksa przekazali nagrodę publiczności, która wygrali podczas ostatniej Mulatki. Ciągle do nas piszą, dopytują się co u Maksymiliana, oferują pomoc.
Maluszka i jego rodziców nie było wczoraj w Ełku. Na co dzień przebywają w Warszawie, gdzie Marta i Jacek czas dzielą pomiędzy opiekę nad synkiem oraz studia.
Przed Maksiem jeszcze dwie operacje. Każda niezwykle kosztowna. Rodzice chłopczyka organizują charytatywne imprezy, namawiają do wpłacani pieniędzy na konto fundacji Cor Infantis i przekazywania 1 proc. podatku na rzecz ich pociechy. Ciocie maluszka sprzedają własnoręcznie zrobioną biżuterię. Wszystko, by zdążyć zebrać pieniądze przed następnym zabiegiem.
- Druga operacja ma się odbyć na wiosnę, a jej koszt to 20 tys. euro - informuje Marta Grzegorczyk, mama Maksia. - I tym razem wierzymy, że ludzie o ogromnych sercach pomogą nam zebrać tę kwotę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
