Linette obnaża hipokryzję uczestniczek WTA Finals w Cancun. WTA odpowiada na krytykę kortu przez Sabalenkę, Rybakinę i Vondrousovą

WTA zdecydowała się na Cancun jako lokalizację finałów WTA 2023 7 września, zanim ujawniła, że ​​wyda 6 milionów dolarów na budowę nowego stadionu w meksykańskim kurorcie.

Jednak na kilka dni przed rozpoczęciem prestiżowych mistrzostw kończących sezon budowa pozostała niedokończona, a zawodniczki zmuszone były ćwiczyć pomiędzy dwoma kortami w swoim hotelu. Ostatecznie wpuszczono je na stadion, aby odbył trening dzień przed rozpoczęciem turnieju, gdzie obecnie trwają mecze fazy grupowej.

Odkąd rozpoczęła się gra na Plaza Quintana Roo, najwyżej rozstawiona Białorusinka Aryna Sabalenka wypowiada się przeciwko panującym warunkom, twierdząc, że nie czuje się na korcei bezpiecznie.

– Jestem bardzo rozczarowana WTA i dotychczasowymi doświadczeniami z finałów WTA. Jako zawodniczka czuję się lekceważona przez WTA. Myślę, że większość z nas tak czuje. Nie takiego poziomu organizacji finałów oczekujemy. Szczerze mówiąc, często nie czuję się bezpiecznie poruszając się po tym korcie, odbicie nie jest w ogóle spójne, a dopiero wczoraj po raz pierwszy mogłyśmy ćwiczyć na tym korcie. Jest to dla mnie po prostu nie do zaakceptowania, gdy w grę wchodzi tak wiele i tak wiele do stracenia

– narzekała Sabalenka.

Tę opinię podziela reprezentująca Kazachstan Rosjanka Jelenea Rybakina i mistrzyni Wimbledonu Czeszka Marketa Vondrousova.

– Ogólnie rzecz biorąc, nie jest tu łatwo. Wszyscy mają problemy. Każdy stara się dać z siebie wszystko. Jak powiedziałem, nie jestem zadowolona z warunków i organizacji turnieju. Jeśli chodzi o kort, nie jestem zadowolona. Naprawdę nie chcę o tym porozmawiać. Ale oczywiście nie jest dobrze. Na pewno nie dla finałowej ósemki. Bo wszystko było spóźnione i nie było czasu, żeby cokolwiek naprawić

– powiedziała Rybakina.

– Moje pierwsze finały WTA zupełnie nie są takie, jak sobie wyobrażałem. Cały rok ciężko pracowałyśmy, aby dostać się do finałów i ostatecznie to było po prostu rozczarowanie. Stadion nie jest w ogóle gotowy na mecze i wydaje mi się, że ludzie z WTA absolutnie nie są zainteresowani tym, jak się czujemy my, które powinniśmy grać na tym korcie. Nie mamy wrażenia, że ​​ktoś nas słucha i interesuje się naszymi opiniami. To bardzo smutne

– dolała oliwy do ognia Vondrousova.

„»To takie smutne dla nas wszystkich«. Mistrzyni Wimbledonu Marketa Vondrousova ponownie korzysta ze swojego Instagrama, dołączając do Sabalenki w krytyce na temat warunków na @WTAFinals. To szokujące widzieć coś takiego podczas najważniejszego wydarzenia w roku dla WTA” skomentował portugalski dziennikarz tenisowy Jose Morgado:

WTA wydała oświadczenie w odpowiedzi na tę krytykę, w którym stwierdza, że ​​„zespół pracował pilnie”, pomimo ograniczeń czasowych i trudnych warunków pogodowych.

„Jesteśmy zadowoleni, że możemy po raz pierwszy gościć finały WTA w Cancun i ciężko pracowaliśmy, aby zbudować stadion, na którym osiem najlepszych na świecie tenisistek i drużyn deblowych rywalizuje ze sobą. Zespół pilnie pracował nad przyspieszonym harmonogramem, pomimo trudnych warunków pogodowych, aby mieć pewność, że stadion i kort spełniają nasze rygorystyczne standardy wydajności”

– opublikował wyjaśnienie organ zarządzający WTA.

W sprawie zabrała też głos była członkini Rady Zawodniczek WTA, Magda Linette, ktora ujawniła niespodziewaną decyzję o przekazaniu praw gospodarza tegorocznych finałów WTA mieście Cancun.

Początkowo fani tenisa mieli wierzyć doniesieniom o wyścigu w przetargu o organizację WTA Finals 2023 dwóch ośrodków z Arabii Saudyjskiej i Czech. Jednak Zaskakująco jednak WTA ogłosiło meksykańskie nadmorskie miasto Cacun gospodarzem zawodów.

Linette, która pełniła funkcję w Radzie Zawodniczek do niedawnych wyborów tego organu, stwierdziła, że ​​tenisistki obawiały się zorganizowania turnieju w Ostrawie.

Wbrew doniesieniom, że Czechy zezwolą na wjazd do kraju zawodniczkom wszystkich narodowości, pojawiły się wątpliwości, czy ich stanowisko w sprawie zamknięcia granic dla sportowców z Rosji i Białorusi zostanie podtrzymane, zaniepokoiło Radę.

Gdyby Czechy utrzymały zakaz wjazdu Rosjanek i Białorusinek, Sabalenka, będąc Białorusinką i numerem 1 na świecie, mogłaby nie wystąpić w turnieju wieńczącym sezon. Okazało się również, że zawodniczki były świadome, że Cancun jest potencjalnym gospodarzem turnieju i zaakceptowały na taki wybór, co potwierdziła Linette, która dodała również, że istotna okazałą się również duża pula nagród pieniężnych w Cancun.

– Wadą Ostrawy było to, że nie mieliśmy stuprocentowej gwarancji, że wszystkie dziewczyny będą mogły zagrać. Gdyby choć jedna nie została wpuszczona do kraju, turniej nie by się odbył, co wiązałoby się z ogromną karą wielkości całej tej inwestycji

– przyznałą Magda.