Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liza Stara k. Łap. Słynny czołg przez blisko 70 lat był zakopany pod polną drogą

jul
Andrzej Bieluczyk ze Stowarzyszenia Grupa Wschód pokazuje stalowe ogniwo gąsienicy czołgu Tygrys
Andrzej Bieluczyk ze Stowarzyszenia Grupa Wschód pokazuje stalowe ogniwo gąsienicy czołgu Tygrys W. Wojtkielewicz
Fragmenty jednego z najsłynniejszych czołgów IIwojny światowej - niemieckiego Tygrysa, wysadzonego przez załogę latem 1944 r., odnaleźli we wsi Liza Stara miłośnicy historii i militariów. Części zostaną odrestaurowane i trafią do Muzeum Wojska w Białymstoku.

- Przy pomocy wykrywaczy metali natrafiliśmy na włazy od wieży czołgu, ogniwa gąsienic i fragmenty lufy. Są one bardzo cenne i unikatowe - przekonuje Paweł Siwak ze Stowarzyszenia Grupa Wschód.

Pozostałości przez prawie 70 lat leżały pod polną drogą. Miejsce wskazał jeden z okolicznych mieszkańców.
- To nasz kolega Sylwek, który opowiadał nam o zakopanym tutaj czołgu. On z kolei słyszał o nim od starszych ludzi - dodaje Siwak.

W sierpniu 1944 r. doszło tam do walki Niemców z Rosjanami. Nadciągające wojska radzieckie przełamały niemiecką obronę.

- Niemcy przeprowadzili kontratak. Wzięły w nim udział cztery Tygrysy z Pierwszej Kompanii 507. Batalionu Czołgów Ciężkich - twierdzi Robert Wróblewski, historyk z Białegostoku. - W jednym doszło do awarii gąsienicy, ugrzązł w bagnie. Niemcy usiłowali go uratować. Jednak wkrótce zostali okrążeni przez Rosjan i postanowili czołg wysadzić.

Wydobycie wozu było marzeniem pasjonatów ze Stowarzyszenia Grupa Wschód. Przygotowania trwały od maja br. Trzeba było zdobyć pozwolenia i dokumenty, w tym zgodę konserwatora zabytków.

- Po znalezionym włazie od wieży widać, że czołg został wysadzony. Eksplozja musiała być potężna. Włazy zostały wyrwane w nietkniętej formie - ocenia Paweł Siwak.
- W Polsce takiego pojazdu ani większych jego fragmentów nie ma - twierdzi Robert Wróblewski.
Odnalezione w Lizie Starej części czołgu wkrótce zostaną poddane konserwacji. Grupa Wschód chce je przekazać Muzeum Wojska w Białymstoku.

- To będzie nie lada gratka dla pasjonatów militariów. Nie słyszałem, by jakieś muzeum w Polsce miało kompletnego Tygrysa - mówi dyrektor muzeum Robert Sadowski.
Niemcy zaczęli produkować Tygrysy w 1941 r. W sumie fabryki opuściło około 1350 egzemplarzy. Jeden czołg ważył 56-57 ton.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna