Rywale łomżyńskiej ekipy w poprzednim sezonie byli typowani na kandydata do awansu. Wiosną jednak spisywali się poniżej oczekiwań, za co posadą zapłacił trener Zbigniew Kieżun. Przed obecnym szkoleniowcem - Tomaszem Arteniukiem - władze klubu postawiły podobne zadanie - walkę o awans do II ligi.
Pierwszy krok na tej drodze rywale postawili przed tygodniem, gromiąc na wyjeździe beniaminka - Ceramikę Paradyż 3:0. Nic dziwnego, że nowomiejscy kibice liczą na powtórkę tego rezultatu z łomżyńskim debiutantem.
- Na pewno im tego nie ułatwimy - zapowiada Tadeusz Gaszyński, trener ŁKS. - Rozpoczęliśmy sezon dobrze. Zespół powoli się poznaje, z meczu na mecz powinno być coraz lepiej. Drwęca jest bardzo trudnym rywalem, niewiele wiem na ich temat. Z pewnością jednak zagramy inaczej niż u siebie - nie tak odważnie.
W łomżyńskiej ekipie wszyscy zawodnicy są zdrowi i gotowi do gry. W meczu z Unią dwóch piłkarzy: Arkadiusz Chrobot i Sławomir Lewicki opuściło boisko z powodu kontuzji. Na szczęście urazy okazały się niegroźne.
- Wszyscy są zdrowi i gotowi do gry - stwierdził Gaszyński. - Za wcześnie mówić jeszcze o składzie, ale już teraz jestem pewien, że dokonam co najmniej jednej korekty w porównaniu do pierwszego meczu.
Przemysław Sarosiek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?