Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Logo nikogo nie zachwyca. Na spotkaniu z prezydentem świeciły pustki

Anna Mierzyńska
Romuald Łukaszewicz (z prawej) przyszedł na konsultacje z logo przysłanym mu przez wnuki z Brukseli. Jest na nim słońce i... Kononowicz.
Romuald Łukaszewicz (z prawej) przyszedł na konsultacje z logo przysłanym mu przez wnuki z Brukseli. Jest na nim słońce i... Kononowicz. A. Chomicz
Zaledwie 35 osób (łącznie z urzędnikami) przyszło na społeczne konsultacje w sprawie promocji Białegostoku. Nikt z obecnych nie zachwycał się nowymi projektami logo.

Zabrakło nie tylko emocji, ale i większego zainteresowania. Być może dlatego, że o promocji miasta mówi się w Białymstoku już drugi rok, a jednak wciąż jesteśmy na etapie konsultowania pomysłów z mieszkańcami. Tym razem na spotkanie z prezydentem przyszło jedynie 0,01 procentu białostoczan.

- To jest bardzo ważny temat - powiedziała nam jednak Edyta Ostapczuk z Centrum Konferencyjno-Bankietowego "Trzy Sosny" w Ignatkach, jedna z nielicznych uczestniczek konsultacji. - Jeśli nie będzie promocji miasta, my nie będziemy mieli turystów. Promocja musi się zacząć jak najszybciej, inaczej kryzys dopadnie nas i inne firmy działające w turystyce.

Na to, by promocja stała się lekarstwem na kryzys, przedsiębiorcy muszą jednak poczekać. Z terminarza przedstawionego w piątek przez miejski Departament Promocji wynika, że Białystok zamierza promować się w kraju dopiero w drugiej połowie 2010 r.

- Przesunęliśmy nieco akcję ze względu na sprawę domniemanego plagiatu logotypu - wyjaśniał Tomasz Buczek, dyrektor tego departamentu.

Zaprezentowane w piątek nowe propozycje znaku graficznego Białegostoku nie wzbudziły powszechnego entuzjazmu.

Więcej w poniedziałek w papierowym wydaniu białostockiej Gazety Współczesnej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna