Logo Suwałk. Czy to jest plagiat? Jest podobne do New York City World Expo 2020

W internecie buszował Jerzy Ząbkiewicz, znany społecznik. Jak twierdzi, natrafił gdzieś na wpis, iż logo Suwałk przypomina te z Nowego Jorku. Szukał, szukał, aż znalazł. - Nie wiemy, czy autor tego znaku nie poda naszego miasta do sądu - mówi. - I co wtedy? Będziemy płacili miliony dolarów odszkodowania?
"New York City 2020" znajduje się na stronie reklamującej to miasto w kontekście międzynarodowych targów "Expo". Pomysł, by ta prestiżowa impreza odbyła się właśnie tutaj wprawdzie się pojawił, ale wciąż jest mało konkretny. Do 2020 roku wszak trochę czasu jeszcze pozostało.

Na stronie nie ma żadnych danych dotyczących jej autora, ani kontaktu z nim. Widnieje jedynie informacja o zastrzeżeniu wszelkich praw i data - 2006 rok. Brakuje jednak tego na samym logo.

Aleksander Sikora, szef wrocławskiej firmy Metamorphosis Brand Communications, która stworzyła "Pogodne Suwałki" zapewnia, że amerykański znak widzi po raz pierwszy. Przyznaje, iż koncepcja jest rzeczywiście podobna.

- To amatorskie dzieło wrzucone na bezpłatną stronę - mówi, wymieniając kilka wad, jak podstawa czcionki, kolorystyka itp. - W żadnym razie nie jest to oficjalny znak Expo. Wszak wciąż nie wiadomo, gdzie ta impreza się odbędzie.

Zdaniem dyrektora Sikory, nie ma pewności, które logo powstało wcześniej. "2006" rok widniejący na stronie o niczym jeszcze nie świadczy.

Prezydent Suwałk poprosił wczoraj wrocławską firmę o wyjaśnienia. "Nasze logo zostało zaprojektowane oryginalnie" - otrzymał zapewnienie. W umowie podpisanej z MBC znajduje się wyraźny zapis, iż dostarczone dzieło nie może naruszać praw autorskich innych osób.

Władze miasta będą sprawę wyjaśniały dalej. Być może uda się jednak czegoś więcej dowiedzieć o autorze strony internetowej i o tym, kiedy ona naprawdę powstała.

Przypomnijmy, że logo Suwałk ma być używane już za kilka tygodni.