- Poinformowaliśmy o tym zarządcę bloku i czekamy na odpowiedź - mówią ludzie. - Jeśli w dalszym ciągu będzie domagał się zdjęcia blokady, z prośbą o pomoc zwrócimy się do prezydenta, albo rady miasta.
O sprawie pisaliśmy kilka tygodni temu. Mieszkańcy komunalnego bloku nr 10 przy ulicy Franciszkańskiej narzekali na chuliganów, którzy zaśmiecali im piwnicę i niszczyli kłódki. Zdarzyło się nawet podpalenie jednego z pomieszczeń. Do tragedii nie doszło tylko dzięki czujności lokatorki.
Po tym incydencie ludzie postanowili zabezpieczyć swój majątek. Za własne pieniądze kupili i zamontowali w piwnicy kratę, która odgradza zajmowane przez nich pomieszczenia od pozostałych.
Kilka dni później zarządca budynku nakazał lokatorom demontaż zapory. - Nie zgadza się na nią jedna z lokatorek, która ma piwnicę w tej samej części budynku - tłumaczył Marian Luto, dyrektor ZBM.- Kobieta nie przyjęła naszej propozycji zamiany piwnicy.
Mieszkańcy bloku nie zamierzają spełnić polecenia administratora.
- Tu chodzi o nasze bezpieczeństwo - mówią ludzie. - I takie argumenty podnieśliśmy w skierowanym do ZBM piśmie. Jeśli zarządca zapewni nam ochronę budynku, zdemontujemy kratę. W innym przypadku na pewno tego nie uczynimy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?