Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łosie zniszczyły lasy. Minister nie chce płacić

(eRBe)
Jeden z pozwów złożył Mirosław Kobeszko z gm. Goniądz, którego las został doszczętnie zniszczony przez łosie
Jeden z pozwów złożył Mirosław Kobeszko z gm. Goniądz, którego las został doszczętnie zniszczony przez łosie R. Bieńkowski
Takiej lawiny pozwów, związanych ze szkodami, jakie w prywatnych lasach wyrządzają łosie, w województwie podlaskim jeszcze nigdy nie było.

Do sądu w Grajewie trafiło 14 pozwów, które wystosowali mieszkańcy powiatu monieckiego. Pieniądze za straty miałby zwrócić minister środowiska, reprezentujący Skarb Państwa.

Państwo powinno dbać i o gospodarzy, i o zwierzęta
Jednym z poszkodowanych jest Mirosław Kobeszko z miejscowości Uścianek (gm. Goniądz), którego młody las o powierzchni blisko 2 ha został kompletnie zniszczony przez łosie. Teren przypomina pobojowisko.

- Domagam się około 20 tys. zł odszkodowania - mówi mężczyzna. - Tyle lat pracy poszło na marne. Sadziłem las, ponieważ chciałem opalać dom drewnem przez wiele lat. Teraz muszę wszystko wyciąć i odsadzić, ale jak to zrobić, skoro cały czas chodzą tutaj łosie. Chodzą nawet po moim podwórku, bo nikogo się nie boją - dodaje Kobeszko, pokazując zdjęcie łosia na swojej posesji.

Jego zdaniem Ministerstwo Środowiska i ekolodzy bagatelizują problem.

- Od kiedy zakazano odstrzału łosi, te zwierzęta robią, co chcą. Ekolodzy przyjadą, trochę pokrzyczą i odjeżdżają. A my tracimy przez to dużo pieniędzy. Państwo powinno stworzyć naturalne enklawy dla łosi, w których mogłyby one żyć, nie niszcząc prywatnych lasów - uważa Mirosław Kobeszko.

Łosie w lasach i na drogach
Jak powiedział nam reprezentujący poszkodowanych gospodarzy adwokat Grzegorz Bielski, być może już w tym tygodniu do Sądu Rejonowego w Grajewie trafią kolejne pozwy o odszkodowania. Oczekiwania właścicieli zniszczonych lasów, znajdujących się w otulinie Biebrzańskiego Parku Narodowego, wahają się od 3,7 tys. zł do 56 tys. zł.

Łosie od lat są problemem na terenach przyległych do drogi krajowej nr 65. Oprócz tego, że niszczą lasy, każdego roku na trasie, biegnącej przez powiaty moniecki i grajewski, kilku kierowców ginie w wypadkach, spowodowanych przez przechodzące przez jezdnię zwierzęta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna