MKTG SR - pasek na kartach artykułów

MAGAZYN Nawet jeżeli nie pijesz i nie palisz, jesteś w grupie ryzyka

Urszula Ludwiczak
Dr Dorota Dziemiańczyk-Pakieła, chirurg szczękowy z Kliniki Chirurgii Szczękowo-Twarzowej i Plastycznej Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku
Dr Dorota Dziemiańczyk-Pakieła, chirurg szczękowy z Kliniki Chirurgii Szczękowo-Twarzowej i Plastycznej Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku Wojciech Wojtkielewicz
- Potrafimy wyleczyć pacjenta, pod warunkiem, że ten da nam szansę i zgłosi się we wczesnym etapie choroby - zapewnia dr Dorota Dziemiańczyk-Pakieła, specjalista chirurgii szczękowej.

- W dniach 21-25 września 2015 w woj. podlaskim po raz trzeci będziemy obchodzić Europejski Tydzień Profilaktyki Nowotworów Głowy i Szyi. Co rozumiemy pod pojęciem nowotwory głowy i szyi?

- Według klasyfikacji Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), nowotwory głowy i szyi to zmiany zlokalizowane w obrębie jamy ustnej (języka, policzków, dna jamy ustnej), gardła, krtani, tchawicy, jamy nosowej i zatok przynosowych, ślinianek, a także tkanek zębotwórczych. Podsumowując, to takie nowotwory, które lokalizują się powyżej obojczyków, z wyłączeniem mózgowia i gałki ocznej.

- Jakie objawy mogą powinny nas zaniepokoić i skłonić do wizyty u lekarza?

- Pierwsze objawy nowotworu mogą być bardzo niespecyficzne i sugerować proces zapalny : niegojące się owrzodzenie oraz/lub czerwone albo białe naloty w jamie ustnej, ból gardła, przewlekła chrypka, guz na szyi, ból w czasie połykania, problemy z połykaniem, jednostronna niedrożność nosa, krwawienie z nosa, ruchomość zębów, nieprzyjemny zapach z ust. Każdy z tych objawów, gdy utrzymuje się powyżej trzech tygodni, może wskazywać, że zaczyna się proces o charakterze nowotworowym.

Hasłem tygodnia jest "Jeden przez trzy", czyli przynajmniej jeden objaw, który nie jest związany z infekcją i przez trzy tygodnie utrzymuje się u pacjenta, nie cofa po standardowym leczeniu, powinien skłonić do wizyty u lekarza.
Często pacjenci bardzo długo - z racji powszechnej dostępności wielu parafarmaceutyków i leków - przeciągają w takich przypadkach leczenie na własną rękę. Bywa, że bagatelizują objawy. Często to rodzina np. wyczuwa nieprzyjemny zapach, obserwuje utratę wagi pacjenta, co związane jest z utrudnionym połykaniem i brakiem ruchomości języka, i skłania bliską osobę do odwiedzenia specjalisty.

- Skąd się biorą nowotwory głowy i szyi?

- Typowy pacjent jeszcze przed dwudziestu laty palił papierosy, pił alkohol, był to zwykle mężczyzna ok. 60 roku życia. Teraz coraz częściej chorują osoby młode, poniżej 40 r. ż, które nigdy nie paliły papierosów ani nie nadużywały alkoholu. Zjawisko to obserwowane zarówno w Polsce, jak i innych krajach Europy określamy mianem "fenomenu epidemiologicznego".

Okazuje się, że oprócz tych dwóch czynników: palenie papierosów i picie alkoholu, jest też czynnik wirusowy - brodawczaka ludzkiego HPV, który szczególnie u osób młodych przyczyna się do powstania zmian przedrakowych i nowotworów w obrębie głowy i szyi. To ten sam wirus, który odpowiada za rozwój raka szyjki macicy. Tylko że rak głowy i szyi występuje dwa razy częściej niż rak szyjki macicy. Do zakażenia wirusem HPV mogą prowadzić ryzykowne zachowania seksualne. Coraz więcej mówi się też o możliwości zakażenia wirusem HPV w trakcie porodu.

- Leczenie nowotworów głowy i szyi to współpraca wielu specjalistów. Do jakiego lekarza pacjent powinien się zgłosić najpierw, gdy zaobserwuje niepokojące objawy?

- Bez problemu dostaniemy się do lekarza rodzinnego, skierowania nie trzeba też do stomatologa czy onkologa. Ci specjaliści, jeśli uznają, że jest powód do niepokoju, skierują dalej, np. do otolaryngologa czy chirurga szczękowo-twarzowego.

Zasadą diagnostyki i leczenia tych nowotworów jest współpraca interdyscyplinarna. W proces rozpoznania i późniejszej terapii zaangażowanych jest wielu specjalistów tworzących zespół, w skład którego wchodzą : radiolog, onkolog kliniczny, radioterapeuta, stomatolog, otolaryngolog, chirurg szczękowo-twarzowy, patomorfolog, rehabilitant, logopeda , psycholog.
W naszym województwie ta współpraca układa się bardzo dobrze, znamy się od wielu lat, mamy wspólnych pacjentów, nie konkurujemy, ale współdziałamy. Mamy wypracowany schemat postępowania z pacjentem, od podjęcia decyzji o leczeniu poprzez jego poszczególne etapy. Standardy i możliwości leczenia, które oferujemy naszym pacjentom nie odbiegają od tych stosowanych w wiodących ośrodkach na świecie.

Potrafimy wyleczyć pacjenta, pod warunkiem, że ten da nam szansę i zgłosi się we wczesnym etapie choroby.
Teraz wspólnie, po raz trzeci, zapraszamy na Tydzień Profilaktyki. To okazja, aby skonsultować się z lekarzem specjalistą bez skierowania i czekania w kolejce.

- Jak będzie wyglądać ta akcja?

- W tym roku zapraszamy na bezpłatne, profilaktyczne badania w dniach 21-23 września.

W poniedziałek i wtorek w godz. 9-14 do Poradni Kliniki Chirurgii Szczękowo-Twarzowej w bloku M Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku, przy ul. Waszyngtona 24 a. Poradnia mieści się na parterze, obok rejestracji. Nie trzeba mieć skierowania, stać do rejestracji, wystarczy przyjść do gabinetu i powiedzieć, że chce się przebadać w ramach Tygodnia Profilaktyki.

W środę, 23 września, badania odbywać się będą w Białostockim Centrum Onkologii, przy ul. Ogrodowej 12, w godz. 9-13. Tam na hasło Tydzień Profilaktyki osoby w rejestracji, skierują do odpowiedniego gabinetu, gdzie konsultacje będą się odbywały.

- Na czym będzie polegać taka konsultacja?

- To oglądanie jamy ustnej przy użyciu szpatułki, w razie potrzeby badanie fiberoskopowe, aby obejrzeć głębsze części w obrębie języka, krtani. To także badanie palpacyjne, które pozwala sprawdzić, czy na szyi nie ma guzów czy powiększonych węzłów chłonnych. To również wywiad z pacjentem, dotyczący tego, jakie ma wątpliwości, co go niepokoi. Gdy jest to coś, co niepokoi także lekarzy, mogą pobrać wycinek do badania histopatologicznego i skierować do dalszej diagnostyki i leczenia.
Badanie jest proste, niebolesne, krótkie, a może uratować życie.

- Jak wygląda leczenie nowotworów głowy i szyi?

- Najbardziej skutecznym schematem leczenia jest leczenie operacyjne, a następnie radioterapia. W części przypadków zastosowanie ma również chemioterapia. Oczywiście decyzja zawsze podejmowana jest indywidualnie i zależy od stopnia zaawansowania oraz lokalizacji choroby. Jeśli pacjent kwalifikuje się do leczenia operacyjnego, zasadą jest wycięcie guza z częścią zdrowych tkanek, aby zapobiec wznowom. Złotym standardem w chirurgii onkologicznej tej okolicy jest również rekonstrukcja, czyli odtworzenie wyciętych tkanek, aby uniknąć nie tylko zniekształcenia twarzy , ale umożliwić odtworzenie funkcji mowy i połykania.

- Jakie są rokowania?

- Nowotwory w obrębie głowy i szyi rzadko dają przerzuty odległe do innych narządów, dlatego gdy pacjent trafi do lekarza szybko, z niewielkim guzem, np. do 2 cm, który można usunąć, a następnie zastosować radioterapię, ma 70-80 procent szans na wyleczenie i normalne życie. Mamy wielu takich pacjentów. Taki pozytywny przykład to nauczyciel języka angielskiego, który po usunięciu języka i zrekonstruowaniu płatem z przedramienia, a następnie radioterapii, wrócił do zawodu, uczy dzieci i twierdzi nawet, że ma lepszy akcent.

Jeśli chory trafi do nas w zaawansowanym stopniu nowotworu, rokowania nie są dobre. Ale to tylko dlatego, że pacjent nie dał nam szansy działania. Niestety, pacjenci zgłaszają się zbyt późno, bo nie wiedzą, na jakie objawy zwracać uwagę lub je bagatelizują. Często pacjenci mają przeczucie, że coś jest nie tak, ale mimo to starają się zaczynać nie od wizyty u lekarza, ale od pastylek, płukanek czy maści.

A im wcześniej wykonamy diagnostykę, wdrożymy leczenie, tym większe są szanse na wyleczenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna