Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Makabryczny wypadek na stadionie. Pręt wbił się w głowę robotnika

(tom)
Jak mówi Krystyna Szóstka, zastępca prokuratora rejonowego w Suwałkach, śledztwo wszczęto z paragrafu, który dotyczy niedopełnienia obowiązków i narażania pracowników na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu
Jak mówi Krystyna Szóstka, zastępca prokuratora rejonowego w Suwałkach, śledztwo wszczęto z paragrafu, który dotyczy niedopełnienia obowiązków i narażania pracowników na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu Archiwum
Szczegółowe wyjaśnienie wszystkich okoliczności wypadku, jaki trzy tygodnie temu wydarzył się na stadionie Wigier zapowiada prokuratura.

Ofiara wypadku - 55-letni suwalczanin wciąż przebywa w jednym z białostockich szpitali. Jego stan lekarze określają jako ciężki, ale stabilny.

Jak informowaliśmy, pracował przy budowie ławek rezerwowych. W tym czasie na pobliskim boisku odbywał się turniej drużyn młodzieżowych. Na potrzeby tego turnieju organizatorzy ustawili ławki przenośne. W przerwie były one puste. Bardzo silny podmuch wiatru przesunął ławkę wprost na znajdującego się w wykopie robotnika. Zbrojeniowy pręt wbił mu się w głowę.

Jak mówi Krystyna Szóstka, zastępca prokuratora rejonowego w Suwałkach, śledztwo wszczęto z paragrafu, który dotyczy niedopełnienia obowiązków i narażania pracowników na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Prokurator dodaje, że analizowane będzie także to, dlaczego roboty budowlane odbywały się w czasie, gdy na boisku rozgrywano turniej piłkarski i czy nie narażono w ten sposób młodych piłkarzy.

Śledztwo znajduje się na wstępnym etapie. Pierwszych prokuratorskim decyzji można spodziewać się za parę miesięcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna