Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małe zakupy trudno zrobić

Ireneusz Sewastianowicz
Klientowi, jeśli tak chce, bez problemu sprzedam pół kostki masła – mówi Ewelina Garbuś z suwalskiego sklepu „Wojtek”
Klientowi, jeśli tak chce, bez problemu sprzedam pół kostki masła – mówi Ewelina Garbuś z suwalskiego sklepu „Wojtek” I. Poczobut
Nie w każdym sklepie można kupić... pół kostki masła czy dwa jajka. Wszystko zależy od sprzedawcy.

Czasem ktoś chce kupić pół kostki masła zamiast całej, potrzebuje pięciu jajek, a nie tuzina. Wtedy zaczynają pojawiać się problemy. Bo niektórzy sprzedawcy odmawiają.

Poskarżyła się nam mieszkanka Szypliszek. - Chciałam kupić pół kostki masła, a ekspedientka poradziła, żebym poszła do innego sklepu. Potrzebowałam pięć jajek i odpowiedź była taka sama. Podobnie przy kiełbasie w foliowym opakowaniu - albo biorę wszystko, czyli ponad kilogram, albo nic - opowiada Czytelniczka.

Okazało się, że podobne problemy mają również mieszkańcy Suwałk.
Pracownicy suwalskiego oddziału Państwowej Inspekcji Handlowej informują, że wszystko zależy od okoliczności. Można kupić nawet jedno jajko, gdy są one rozliczane na sztuki albo na kilogramy.

Jeśli zaś chodzi o masło, ekspedientka może nie sprzedać połowy kostki, choćby z tego powodu, że na opakowaniu każdego produktu musi być termin przydatności do spożycia. Sprzedaż zafoliowanych wędlin zależy natomiast od tego, czy cena odnosi się do kilograma, czy też do całości opakowania. PiH przyznaje, że przepisy są niejasne i wszystko i tak zależy od sprzedawcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna