MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Małolaty wróciły do domu pijane, ale... winnych nie ma

(yes)
Fot. sxc.hu
Siedemnastolatek zdemolował mieszkanie swojej babci, a 15-latka urządziła awanturę.

W tym roku prokuratura prowadziła już dwa postępowania dotyczące sprzedawania alkoholu lub rozpijania nieletnich. Oba zostały umorzone.

Siedemnastolatek, zanim trafił do izby wytrzeźwień, zdemolował mieszkanie swojej babci. Później twierdził, że kupił alkohol w sklepie przy ul. Waryńskiego, a ekspedientka nie żądała od niego, by pokazał dowód osobisty. W trakcie postępowania nie udało się potwierdzić, czy mówił prawdę.

Karczemną awanturę urządziła we własnym domu 15-letnia dziewczyna. Alkomat pokazał u niej ponad 1 prom. Panienka wyjaśniała, że poprosiła przypadkowego mężczyznę, aby kupił jej ćwiartkę wódki w sklepie na Sejneńskiej. "Życzliwego" nie udało się odnaleźć. W ub. roku nikogo w Suwałkach nie skazano za rozpijanie nieletnich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna