To był trzeci start w sezonie letnim zawodniczki pochodzącej z miejscowości Kukle niedaleko Sejn.
– Dla Marii to był taki trochę sentymentalny start, bo właśnie w Bottrop kilka lat temu zaczynała swoją karierę międzynarodową – mówi Karol Sikorski, trener zawodniczki. – Konkurs był dosyć mocno obsadzony, ale warunki nie bardzo sprzyjały oszczepniczkom. Musiały rzucać pod wiatr i te wyniki może nie były najlepsze.
Przeczytaj także o starcie Marii Andrejczyk w Ostrawie
W dwóch poprzednich występach w tym sezonie letnim czwarta zawodniczka Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro w 2016 roku rzuciła 59,95 m i 56,50 m. Natomiast jeszcze w marcu Pucharze Europy osiągnęła 60,56 m. Przed zawodniczką teraz intensywny okres startowy. Już we wtorek wystąpi na zawodach w Szwajcarii, a potem 13 lipca w Czechach i 16 lipca we Francji.
– Mam nadzieję, że w którymś z tych startów Maria rzuci 61,5 m, co jest minimum na mistrzostwa świata w Katarze – opowiada Sikorski. – Minimum to można uzyskiwać do mistrzostw Polski w Radomiu [23 – 25 sierpnia – red.], ale bardzo ważne jest, aby występ w Katarze zapewnić sobie jak najszybciej i mieć czas na spokojne przygotowania. W Lucernie będzie jeszcze silniejsza konkurencja i bardzo liczymy na to, że lepsze warunki do rzucania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Monika Richardson rozstała się z partnerem. Wyszło na jaw o co poszło
- Pierwszy lot chińskiego samolotu pasażerskiego. Ma konkurować z Airbusem i Boeingiem
- Maciej Maleńczuk wyznał to ze sceny w Sopocie. Siedział w więzieniu ponad 500 dni
- Kultowa polska komedia miała nigdy nie powstać. Wszystko przez... "Ojca chrzestnego"