Wśród nagrodzonych jest m.in. Grażyna Wołkow, żona znanego fotografika Wiktora Wołkowa (zmarł w 2012 roku). Przez lata współpracowała z artystą przy realizacji jego prezentacji, wystaw. Teraz pani Grażyna dostała 9 tys. stypendium rocznego. Dzięki temu będzie mogła uporządkować chronologicznie twórczy dorobek męża. To kliszowe archiwum fotograficzne, biblioteka oraz pracownia ze sprzętem.
- Tego jest od piwnicy po strych. Utrzymuję się z renty rodzinnej, która nie wystarcza mi już na samą siebie. Do tej pory imałam się różnych prac, dorabiałam, by jakoś sobie poradzić. Ale nie pozwalało mi się to skupić na pracy archiwizacyjnej - opowiadała nam wczoraj pani Grażyna. Dlatego pieniądze od marszałka są jej bardzo potrzebne.
Została doceniona również Aneta Prymaka, reporterka, pracownik Centrum Nauki Kopernik w Warszawie. Dzięki wsparciu marszałka napisała książkę „Bieżeństwo 1915. Zapomniani uchodźcy”, która otrzymała nagrodę literacką prezydenta Białegostoku im. Wiesława Kazaneckiego.
Za stypendium Aneta Prymaka będzie mogła zrealizować przedsięwzięcie „Od bieżeństwa do wymiany ludności. Dalsze losy uchodźców 1915 toku” .
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
