Dzieciństwo spędziłem w niewielkiej miejscowości Wypychy, koło Łap - wspomina Andrzej Łuczaj, dyrektor Gimnazjum nr 6 w Suwałkach. - To były niezwykłe chwile.
Był bardzo dobrym uczniem i nigdy nie spóźniał się na lekcje.
- Naukę zawsze stawiałem na pierwszym miejscu - dodaje. - Miałem świetne oceny, a kiedy raz dostałem dwóję, to ze strachu schowałem się pod stół.
Jego ulubionym przedmiotem była geografia. Lubił czytać o dalekich krajach. Marzyły mu się również wielkie podróże. Nie znosił natomiast fizyki.
- Te wszystkie wzory i dziwne nazwy były dla mnie czarną magią - mówi.
Po zajęciach w szkole zawsze pomagał rodzicom w prowadzeniu gospodarstwa.
- Kosiłem zboże, a kiedy trzeba było doiłem też krowy - opowiada - Ciężka praca nauczyła mnie zaradności. Teraz nie boję się żadnego zajęcia.
Andrzej Łuczaj był jednym z trojga rodzeństwa. Starszy brat i siostra opiekowali się nim, a nawet rozpieszczali.
- W naszej rodzinie panowała atmosfera pełna miłości - mówi.
Z dzieciństwem kojarzą mu się niedzielne msze.
- Byłem ministrantem - wspomina - Z dumą stałem pod ołtarzem i marzyłem, aby kiedyś zostać księdzem.
Jego ulubioną potrawą była kiszka ziemniaczana i duszone ziemniaki z kapustą i mięsem.
- Nasza mama gotowała wyśmienicie - mówi dyrektor. - Smak tych dań pamiętam do dzisiaj.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zobacz co się
wydarzyło w Suwałkach.Kliknij na mmsuwalki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?