Magdalena R., która zabiła swego 5-letniego synka była prostytutką. Dziecko miało przeszkadzać jej w pracy,
Informacja o tej makabrycznej zborni poruszyła wszystkich.
Według ustaleń śledczych, Magdalena R. razem z synkiem wynajmowała mieszkanie w Morągu. W lutym lub w kwietniu udusiła swoje dziecko. Jego ciało najpierw zawinęła w koc i zaniosła do łazienki. Próbowała je podpalić, ale zrezygnowała z tego pomysłu, bo bała się, że dym zaniepokoi sąsiadów. Później włożyła zwłoki do wersalki i mieszkała z nimi przez jakiś czas. W międzyczasie ciało chłopca zaczęło się rozkładać.
Ciało dziecka odnalazła właścicielka mieszkania, która przyszła odebrać zaległy czynsz od swojej lokatorki. Magdalena R. parę dni wcześniej powiadomiła ją o tym, iż rezygnuje z wynajmu. Właścicielka mieszkania w swym lokalu zastała straszny bałagan. Okna były pootwierane, ale wszędzie był brud, puszki po piwie i roje much. Jak opowiadała, tuż po wejściu nie poczuła silnego odoru, był on odczuwalny dopiero w głębi pomieszczenia. Zaniepokoiły ją roje much latające wokół wersalki. Gdy ją otworzyła, ujrzała makabryczny widok - z czarnego worka wystawały gnijące już nogi dziecka. Wokół było pełno robaków. Kobieta wyszła z mieszkania i powiadomiła policję. Po jakimś czasie śledczy odnaleźli Magdalenę R. w Olsztynie.
Kobieta przyznała się, iż w lutym zabiła dziecko. Obecnie trafiła ona na obserwację w zamkniętym oddziale psychiatrycznym.
Jej wyjaśnienia różnią się trochę od zeznań sąsiadów, którzy twierdzą, iż jeszcze w kwietniu widzieli dziecko.
- To był taki ładny chłopczyk, jej też dobrze z oczu patrzyło - mówili reporterom "Interwencji". Przyznali jednak, iż z mieszkania, w którym mieszkała Magdalena R. często słyszeli krzyk. Dziecko rzadko wychodziło na zewnątrz, bo nie miało gdzie się bawić.
Całym zdarzeniem zbulwersowane są także koleżanki z pracy Magdaleny R. Dziennikarzom Polsatu powiedziały , że kobieta skarżyła się na problemy z synkiem, chciała go oddać do domu dziecka.
Magdalena R. urodziła się w Mrągowie, mieszkała jednak w Morągu , a pracowała w agencji towarzyskiej w Olsztynie.
Gabryś nie był jedynym dzieckiem Magdaleny R. Jej 10-letnim synem zajmuje się babcia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?