Matura poprawkowa to okazja do polepszenia wyników swoich egzaminów pisanych w pierwszym terminie. Ci, którym nie powiodło się w maju, przed maturalnymi arkuszami zasiedli ponownie 22 sierpnia.
Byli to absolwenci szkół średnich, którzy przystąpili do wszystkich obowiązkowych egzaminów w sesji głównej lub w terminie dodatkowym i nie zdali tylko jednego egzaminu na poziomie podstawowym - z języka polskiego, matematyki lub języka obcego nowożytnego. Trzeba też było przystąpić do sprawdzianu na poziomie rozszerzonym.
Prawo do matury poprawkowej miało w tym roku 11,2 proc. podlaskich maturzystów (870 osób). Deklarację przystąpienia w “Starej Formule” (absolwenci 4-letniego technikum, szkoły artystycznej oraz branżowej szkoły II stopnia) złożyło 530 osób i w “Nowej Formule” (absolwenci 4-letniego liceum ogólnokształcącego) - 277 osób.
Finalnie do egzaminów poprawkowych przystąpiło ich odpowiednio 499 i 273.
Egzaminy poprawkowe zdawane były w 53 szkołach w regionie w "Nowej Formule" i w 74 placówkach w "Starej Formule". Były one rozsiane po całym województwie. To m.in. placówki w Białymstoku, Łomży, Suwałkach, Suwałkach czy Grajewie.
Młodzi ludzie poznali wyniki swoich poprawek 8 września. Okazuje się, że wielu maturzystom udało się je poprawić. Lepszy wyniki uzyskał prawie co drugi absolwent szkoły średniej przystępujący do poprawki.
- Zdawalność w sesji poprawkowej wyniosła w tym roku około 50 proc. więc połowa uprawnionych do sierpniowego egzaminu osób z sukcesem zakończyła egzamin maturalny w sesji 2023. Mogą dzięki temu jeszcze w tym roku akademickim wziąć udział w procesach rekrutacyjnych na uczelnie wyższe - przyznaje Agnieszka Muzyk, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łomży.
W Nowej Formule w pierwszym terminie maturę zdało 91,1 proc. absolwentów szkół średnich. Po sesji poprawkowej jest to już 94,2 proc. W Starej Formule w maju zdawalność była na poziomie 73,6 proc., teraz to 80,9 proc.
Po sierpniowych poprawkach, tak zwana zdawalność matur w województwie podlaskim wynosi ponad 89 procent. Jak przyznaje dyrektor OKE w Łomży, jest to bardzo dobry wynik.
- Pracuję wiele lat w systemie egzaminów zewnętrznych, a nie pamiętam tak wysokiego wyniku. Widać więc, że powszechne obawy co do matury w nowej formule, okazały się bezpodstawne. Szkoły i uczniowie stanęli na wysokości zadania i to bardzo cieszy - mówi Agnieszka Muzyk.
Maturzyści, zarówno ci, którzy przystąpili do egzaminów tylko w pierwszym terminie, jak i ci, którzy podjęli się poprawki, mają prawo do wglądu do swoich arkuszy w ciągu sześciu miesięcy od otrzymania wyników.
Egzaminu maturalnego z więcej niż jednego przedmiotu w tym roku nie zdało 4,5 proc. (346 osób). Oni swoje wyniki mogą poprawić dopiero w maju w następnego roku.
Zobacz też:
Inauguracja roku akademickiego w Łodzi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?