Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mazury są piękne, ale nieatrakcyjne dla inwestorów

Paweł Tomkiewicz [email protected]
R. Mogilewski
Mamy niewielkie szanse, aby ściągnąć na Mazury duże przedsiębiorstwa.

Niska dostępność transportowa to ciągle największa bolączka naszego regionu. Jest lepiej niż jeszcze kilka lat temu, ale na tle innych regionów wypadamy fatalnie. I z tego właśnie względu cały czas Mazury nie mają szans na dynamiczny rozwój i zmniejszenie bezrobocia.

Wśród pięciu najgorszych

Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową we współpracy z Fundacją Konrada Adenauera przygotowały raport na temat atrakcyjności inwestycyjnej polskich województw i podregionów. Specjaliści badali, jakie korzyści dana lokalizacja daje inwestorom. Chodzi m.in. o dostępność transportową, koszty pracy, chłonność rynku zbytu, poziom rozwoju infrastruktury gospodarczej i społecznej czy poziom bezpieczeństwa powszechnego.

Niestety nasz region wypada bardzo słabo. Zarówno pod względem atrakcyjności dla działalności przemysłowej, jak i zaawansowanej technologicznie, Mazury otrzymały najniższą z możliwych ocenę.

Nieco lepiej wypadamy pod względem działalności usługowej.

- W klasie regionów o niskiej atrakcyjności znalazło się pięć województw - podkarpackie, warmińsko-mazurskie, świętokrzyskie, lubelskie i podlaskie. Ich pozycja jest przede wszystkim konsekwencją długofalowych procesów społeczno-gospodarczych - czytamy w raporcie. - Niska atrakcyjność inwestycyjna pięciu województw nie oznacza, że nie mają one szans na przyciągnięcie dużych inwestorów - szanse te są, ale mniejsze niż w innych województwach.

Jednym z naszych atutów mogą być jedne z najniższych w kraju koszty pracy. Jednak to za mało, aby przyciągnąć na Mazury dużych inwestorów. Podstawowym problemem jest bowiem słaba dostępność transportowa. Chodzi m.in. o dużą odległość od zachodniej granicy, brak międzynarodowych połączeń lotniczych czy słabo rozwinięty sektor transportu i logistyki. Naszą szansą może być jedynie bliskość Warszawy, z której zdecydowanie dużo łatwiej dostać się w każdy zakątek Polski, Europy czy świata. Jednak istniejąca infrastruktura nie pozwala na szybki dojazd do stolicy.

Ulgi w strefie pozostaną

Żeby poprawić atrakcyjność inwestycyjną nie tylko naszego regionu, ale całej północno-wschodniej Polski potrzebne są inwestycje w infrastrukturę. Sprawę rozwiązałaby budowa linii kolejowej Rail Baltica i Via Baltica. Ich realizacja jest zapowiadana od lat, ale coraz mniej osób wierzy w ich szybkie powstanie.

Naszą szansą mogą być zarówno Techno-Park jak i strefa ekonomiczna. Po ostatnich zmianach wiadomo, że strefy będą działały do 2026 roku. Oprócz tego zmienia się wysokość pomocy publicznej, z jakiej korzystają w nich przedsiębiorcy.

W czterech województwach - warmińsko-mazurskim, podlaskim, lubelskim i podkarpackim, w których jest najniższe PKB, pomoc publiczna wyniesie 50 proc. wartości inwestycji. W pozostałych województwach pomoc zmniejszy się. Dzięki temu inwestowanie m.in. na Mazurach może rzeczywiście zacząć się opłacać.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna