Chorych jest pięciu zawodników - Michał Zabielski, Mariusz Rapucha, Piotr Brzozowski, Rafał Kulikowski oraz Adrian Stolarz. - Zgodnie z przepisami wystąpiliśmy z wnioskiem o przełożenie spotkania - mówi Dawid Malinowski, asystent trenera Żubrów Marka Kubiaka. - Nasza kadra jest dosyć skromna. Teraz praktycznie nie mamy kim grać. Nie było sensu na siłę brać przeziębionych chłopaków i narażać resztę zespołu na zarażenie się chorobą - tłumaczy Malinowski.
Wydział Gier i Dyscypliny Polskiego Związku Koszykarskiego nie miał w zasadzie wyjścia. Przełożył zaplanowany na środę pojedynek. Nowy termin konfrontacji zostanie wyznaczony po konsultacji z przedstawicielami Sokoła. Mecz prawdopodobnie rozegrany zostanie w grudniu.
W tej sytuacji Żubry najbliższe starcie stoczą w sobotę, 21 listopada. O godzinie 17 przed własną publicznością podejmą ostatni w tabeli Górnik Wałbrzych.
- Mam nadzieję, że jakoś do soboty się wykurujemy. Ale może być ciężko. Oprócz chorych już zawodników, kilku innych zaczyna kaszleć. Jednak gramy u siebie. Nawet jak ktoś gorzej się będzie czuł, to może usiąść przynajmniej na ławkę rezerwowych. Wierzę, że sobie poradzimy i zbierzemy skład. Na razie dochodzimy do siebie - stwierdza Malinowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?