Megawaty na skrzydłach

Imponują swoim wyglądem. Cała konstrukcja ma nawet do 150 metrów wysokości. Ustawiona na wzniesieniu, więc widoczna z daleka. Skrzydła jeszcze nie ruszyły, ale za kilka miesięcy z turbin powinien popłynąć prąd. Tak przynajmniej zapewnia międzynarodowa firma RWE, która zainwestowała w utworzenie Parku Wiatrowego Suwałki.

- Już we wrześniu rozpocznie się produkcja energii na Suwalszczyźnie - twierdzi Wilfried Topp z RWE. - To jest naprawdę ogromne przedsięwzięcie.

Wiatru tu nie brakuje

Lokalizacja inwestycji nie jest przypadkowa. Poprzedziły ją fachowe badania. Okazało się, że na Suwalszczyźnie wiatry wieją praktycznie przez cały rok. Wybrano miejsca najlepsze do ustawienia turbin. Później były pertraktacje z rolnikami o wydzierżawienie gruntów.

Przeważnie nie nastręczały poważniejszych problemów, bo ziemia w tej okolicy jest kiepskiej klasy i jej uprawa nie przynosi liczących się dochodów. Zdarzały się jednak sprzeciwy sąsiadów, którzy obawiali się hałasu wirujących skrzydeł i zagrożenia dla środowiska naturalnego.

Gdy załatwiono wszystkie formalności, okazało się, że będzie problem z przewiezieniem olbrzymich elementów konstrukcyjnych, które wyprodukowano w Danii. Statkiem dostarczono je do litewskiego portu w Kłajpedzie, ale dalej firma była skazana na transport samochodowy po wiecznie zatłoczonej krajowej "ósemce" i dość ciasnych suwalskich ulicach.

Miasto też skorzysta

Docelowo Park Wiatrowy Suwałki zamierza zamontować 18 turbin. Każda z nich będzie miała moc 2,3 MW. Łącznie w ciągu roku wyprodukują 80 mln kilowatogodzin prądu. Tyle energii powinno zaspokoić potrzeby aż 40 tys. przeciętnych gospodarstw domowych.

Przeciwnicy wiatraków twierdzą, że taka energia jest droższa niż wytwarzana w konwencjonalny sposób. Firma RWE odpiera zarzuty. Przypomina, że nie jest debiutantem w branży i Suwalszczyzna nie służy jej za poletko doświadczalne. Swoją działalność rozwija bowiem również w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Czechach czy na Słowacji.

Ponieważ przetransportowanie wiatraków przez Suwałki było utrudnione, spółka zainwestowała ok. 1 mln zł w remont, istniejącej dotąd tylko na papierze, ulicy Armii Krajowej. Za miesiąc, gdy na miejsce dotrą ostatnie platformy ze skrzydłami, przekaże drogę miastu.