Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miała zaledwie 17 lat...

Adam Sobolewski [email protected]
W środowy wieczór mieszkańcy internatu przeżywali tragedię. Trwały rozmowy uczniów z psychologiem. Przed budynkiem zapalano znicze.
W środowy wieczór mieszkańcy internatu przeżywali tragedię. Trwały rozmowy uczniów z psychologiem. Przed budynkiem zapalano znicze. M. Hirsztritt
Ełk.Szok! Mieszkańcy Ełku nie potrafią zrozumieć przyczyn tragedii, która wydarzyła się wczoraj przed południem w internacie Zespołu Szkół nr 6. Jedna z uczennic postanowiła odebrać sobie życie. 17-letnia Basia powiesiła się w pokoju, w którym mieszkała. Trwa prokuratorskie postępowanie wyjaśniające.

Ojciec nie wiedział o tragedii
We wtorkowy wieczór Basia wróciła później do internatu. Była już godzina 22, uczniowie najpóźniej wracać mogą o 21. Wychowawczyni postanowiła wezwać ojca, żeby porozmawiać z nim o tej sprawie. Przyjechał wczoraj około południa, ale córka już była martwa. Kiedy wchodził do budynku, nic jeszcze nie wiedział o śmierci córki.

W środę Basia zwolniła się po pierwszej godzinie zajęć lekcyjnych. Poszła do swojego pokoju w internacie i odebrała sobie życie. Na długiej przerwie znalazły ją koleżanki. Próby reanimacji nic nie dały. Uczennica drugiej klasy technikum w Zespole Szkół nr 6 nie żyje.

Wszyscy w jej szkole zadają sobie pytanie: jak mogło dojść do takiej tragedii?

- Jesteśmy w szoku - mówi Artur Bońkowski, dyrektor Zespołu Szkół nr 6 w Ełku. - Przeanalizujemy, czy nie został z naszej strony popełniony jakiś błąd pedagogiczny. Jednak raczej wykluczam taką ewentualność.

Nie rzucała się w oczy
Cicha i spokojna dziewczyna postanowiła odebrać sobie życie. Co ją skłoniło do takiego kroku? Od razu pojawiły się różnorodne domysły: zawód miłosny, problemy rodzinne, zastraszanie przez współmieszkańców internatu. Do pracy zabrała się policja i prokuratura, jednak na tym etapie postępowania nie można jeszcze nic pewnego powiedzieć.

Wczoraj mieszkańcy internatu przy ul. Michała Kajki przeżywali śmierć swojej koleżanki. Nie byli rozmowni.

- Nie rzucała się zbytnio w oczy - mówi jeden z chłopaków, który widywał ją w internacie. - Nie wiem, co ją skłoniło do takiego kroku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna