Miasto kupiło ring bokserski. Miał na siebie zarabiać. Stoi pusty

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Zawracanie i jazda pod prąd na autostradzie A2. Zobacz szokujący film

Kupno ringu bokserskiego odbiło się w mieście dużym echem. Jedni zakup chwalili, drudzy uważali go za zbędny wydatek. Sprzęt miał być często wykorzystywany, a tymczasem w rzeczywistości tak stało się tylko raz. Ring miał też na siebie zarabiać, ale na razie nici z tych planów.

Nowoczesny ring olimpijski został zakupiony w ubiegłym roku przez urząd miasta przy okazji organizacji w Grajewie Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Sprzęt kosztował całkiem duże pieniądze, bo ok. 38 tys. zł. Był to w praktyce wkład samorządu w organizację sportowego święta. Miasto otrzymało wtedy w zamian za darmo m.in. stoły do tenisa oraz maty.

Ring będzie "użyczony"
Od początku snuto plany, że ring będzie służył grajewianom. Niestety, profesjonalny sprzęt w praktyce został wykorzystany raptem raz.

- Tylko przy okazji ubiegłorocznej Grajewskiej Gali Boksu - powiedział nam Przemysław Dąbkowski, kierownik Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.

Bokserska impreza okazała się sukcesem organizacyjnym, ale na tym niestety się skończyło. Ring nie został nigdy później nikomu odpłatnie wynajęty. Czyli na siebie nie zarobił. Zapytaliśmy burmistrza, czy nie ma poczucia, że drogi ring nie jest należycie wykorzystywany.

- Mam takie poczucie, ale cały czas myślimy, jak to rozwiązać. Zależy nam na tym - mówi Adam Kiełczewski. - Z chęcią byśmy ring wypożyczyli, ale nie jest to takie łatwe. Sprzęt został zakupiony przede wszystkim z myślą o kickboxerach. Może uda się utworzyć sekcję bokserską, dziś będę m.in. o tym rozmawiał z Dariuszem Snarskim (rozmawialiśmy 4 lipca - przyp. red.).

Ring formalnie jest własnością Podlaskiej Federacji Sportu, ale zarządcą jest urząd miasta. Od pewnego czasu sprzęt przechowywany jest nie w hali MOSiR, ale na terenie Zespołu Szkół Miejskich nr 1. W budynku hali nie ma do tego wystarczających warunków.

Jak udało nam się dowiedzieć, planowane jest postawienie specjalnego namiotu, aby zabezpieczyć ring w okresie jesienno-zimowym. Ze sprzętu korzystać mogliby na co dzień uczniowie szkoły, kickboxerzy oraz zawodnicy planowanej sekcji bokserskiej.

Jak powiedział nam sekretarz miasta Ryszard Wolwark, obecnie trwa załatwianie formalności związanych z prawnym przekazaniem ringu szkole. Umowa użyczenia zostanie podpisana między burmistrzem a dyrektorem Dariuszem Latarowskim. Co nie jest bez znaczenia, urząd miasta jako zarządca ringu nie będzie więc otrzymywał z tego tytułu pieniędzy.

W dokumencie jest jednak ponoć zapis, że w każdej chwili ring będzie mógł zostać przez miasto wynajęty. O ile oczywiście taka oferta wpłynie do urzędu. Przez ostatni rok nie było nawet jednej.

Oby nie ostatni raz
Według zapewnień burmistrza Adama Kiełczewskiego, jesienią niemal na pewno odbędzie się druga edycja Grajewskiej Gali Boksu. Obecnie trwają rozmowy nad ustalaniem szczegółów przedsięwzięcia.
Na ponowne zorganizowanie imprezy gotowy jest Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji.

- Jestem jak najbardziej za, mamy nawet zabezpieczoną pewną sumę pieniędzy. Zastanawiamy się też, czy nie zorganizować więcej walk MMA - twierdzi kierownik Przemysław Dąbkowski.

Na razie jednak nowoczesny ring wart 38 tys. zł został wykorzystany tylko raz - przy okazji ubiegłorocznych bokserskich popisów.