MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Miasto oszczędza. Jak twierdzi prezydent - na wszelki wypadek

Wojciech Jakubicz
Chociaż, według prezydenta Białegostoku, stolicy województwa nie dopadł jeszcze kryzys, już przygotowywany jest program antykryzysowy.

Zupełnie naturalną sprawą jest fakt, że po okresie szybkiego wzrostu musi nastąpić spowolnienie i z takim zjawiskiem mamy w tej chwili do czynienia - powiedział na początku wczorajszego spotkania z przedsiębiorcami i ekonomistami prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.

Jego zdaniem, kondycja stolicy Podlasia w porównaniu do innych stolic województw przedstawia się nadzwyczaj dobrze: - Białystok nie ma kłopotów z zadłużeniem jak chociażby Wrocław czy Kraków. Stopa bezrobocia w naszym mieście wynosi 9,1 proc.

Będą oszczędzać?
Mimo to władze miasta przygotowały program antykryzysowy. Jak powiedział Truskolaski, ma to być polisa ubezpieczeniowa, na wszelki wypadek.

- Radni pytają mnie o oszczędności. Odpowiadam: już przez fakt, że nie przewidujemy w tym roku podwyżek dla pracowników to już jest oszczędność około 3 mln złotych. Nie jest jednak sztuką oszczędzać i nie wydawać. Sztuką jest więcej zarabiać. Nie jestem zwolennikiem pokazowych oszczędności - stwierdził prezydent.

Pomoc dla przedsiębiorców
Pomysł prezydenta na walkę z kryzysem to przede wszystkim ułatwienie życia przedsiębiorcom. W planach jest wprowadzenie zasady jednego okienka: wszelkie sprawy urzędowe związane z założeniem firmy będzie można załatwić podczas jednej wizyty. Władze miasta chcą także obniżać koszty działalności gospodarczej poprzez wprowadzenie nowych zasad dotyczących najmu czy dzierżawy nieruchomości (np. zawieranie umów na czas nieokreślony, obniżki czynszu w przypadku prowadzenia prac remontowych).

- Przygotowujemy uchwały, decyzje podejmie, oczywiście, rada miasta. Praktykujemy także rozłożenie na raty podatków lokalnych, co, jak sądzę, jest firmom bardzo pomocne. Ważnym elementem walki z kryzysem są miejskie inwestycje ze szczególnym uwzględnieniem podstrefy Białystok Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Liczba pracujących może się z kolei zwiększyć dzięki pracom interwencyjnym oraz stażom - powiedział prezydent Truskolaski.

Oponentów brak
- Najważniejsze są czyny nie słowa, ale te deklaracje nas cieszą. Przyjrzymy się tym projektom, dobrze, że prezydent znalazł czas, by się spotkać z nami i z przedsiębiorcami - stwierdził Rafał Rudnicki z klubu radnych PiS.
- Sprawą fundamentalną jest, by aktualny stan zatrudnienia się utrzymał. To, czy wyjdziemy z dołka, będzie zależeć od tego, czy ludzie nie przestaną kupować. Trzeba też lepiej promować miasto, by ściągnąć przedsiębiorców z kraju, ale pomysły Urzędu Miasta są bardzo dobre - stwierdził Lech Pilecki, prezes Podlaskiego Klub Biznesu.

- W wielu krajach jedyny pomysł na kryzys to wydawanie pieniędzy. Dobrze, że takiej koncepcji nie mają władze Białegostoku - powiedział Robert Ciborowski dziekan Wydziału Ekonomii Uniwersytetu w Białymstoku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna