Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy alarmują: Możemy stracić gigantyczne pieniądze

Paweł Tomkiewicz
Prace przy budowie Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów idą pełną parą. Obecnie w hali sortowni trwa montaż w pełni zautomatyzowanej i wielofunkcyjnej instalacji do sortowania odpadów.
Prace przy budowie Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów idą pełną parą. Obecnie w hali sortowni trwa montaż w pełni zautomatyzowanej i wielofunkcyjnej instalacji do sortowania odpadów. www.eko-mazury.elk.pl
Skoro nie ma miejscowego planu zagospodarowania terenu, wszystko co buduje się na nowym wysypisku, powstaje nielegalnie.

Z tego powodu powstający tam Zakład Unieszkodliwiania Odpadów może stracić dotację - uważa Edward Korolczuk, właściciel ziemi w Siedliskach sąsiadującej ze składowiskiem.

Wojewódzki Sąd Administracyjny unieważnił uchwałę rady gminy Ełk dotyczącą zagospodarowania terenu pod powstające właśnie nowoczesne wysypisko. Wyrok w tej sprawie uprawomocni się 8 sierpnia.

Zanim rozpoczęła się budowa ZUO w Siedliskach, radni gminy Ełk musieli uchwalić miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Podczas głosowania w 2007 roku nie wzięli jednak pod uwagę opinii i wniosków właścicieli sąsiadujących z przyszłym wysypiskiem posesji.

Jeden z nich kilkakrotnie odwoływał się w tej sprawie przed sądem. Pod koniec czerwca WSA wydał wyrok, w którym unieważnił uchwałę rady gminy Ełk dotyczącą zagospodarowania tego terenu.

Na podstawie tej uchwały zostały wydane m.in. pozwolenia na budowę. - Uważam, że są one nieważne, więc nie wiadomo, czy budowa nowego wysypiska zostanie dokończona - dodaje Edward Korolczuk.

- Powstanie ZUO nie jest zagrożone - zapewnia Edward Palczewski, prezes spółki Eko-Mazury prowadzącej inwestycję w Siedliskach. - My działamy na podstawie prawomocnych decyzji i pozwoleń.
Sąsiedzi powstającego wysypiska o wyroku sądu, mimo że jeszcze nieprawomocnym, chcą poinformować także Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który dofinansował budowę nowoczesnego wysypiska.

- Kiedy wyrok się uprawomocni, Fundusz może cofnąć 40 mln zł dotacji - uważa Edward Korolczuk.
O stanowisko zapytaliśmy także przedstawicieli gminy Ełk. Jak twierdzą urzędnicy, czekają na uzasadnienie wyroku i dopiero na jego podstawie zadecydują o dalszych krokach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna