Mieszkańcy: Najwyższy czas na blokadę!

Obwodnica Suwałk może powstać dopiero po 2020 roku! Władze samorządowe biją na alarm i zastanawiają się, czy mieszkańcy nie powinni zablokować międzynarodowej drogi przebiegającej przez miasto.

- W takiej akcji na pewno wezmę udział - mówi suwalczanka Katarzyna Zielińska.

A miało być tak pięknie...
Sprawy związane z budową miejskiej obwodnicy wydawały się być na jak najlepszej drodze. Udało się ustalić ostateczny przebieg trasy, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wyłoniła firmę, która wykonuje projekt techniczny. W myśl wciąż obowiązujących założeń, inwestycja powinna ruszyć wiosną 2015 roku i potrwać najwyżej dwa lata.

Niedawno jednak w jednej z ogólnopolskich gazet ukazała się informacja o przygotowywanym przez ministerstwo transportu i GDDKiA planie budowy polskich dróg na lata 2014-2020. W myśl tego opracowania, trasa S61, czyli tzw. Via Baltica, ma znaleźć się na liście rezerwowej. A suwalska obwodnica ma być budowana w ramach tego przedsięwzięcia.

- Kilkakrotnie występowałem do różnych instytucji z prośbą o podanie konkretnego terminu rozpoczęcia budowy naszej obwodnicy - relacjonował radnym prezydent Czesław Renkiewicz. - Otrzymywałem ogólnikowe odpowiedzi. Jedno z nich wynikało jasno - obwodnica jest nieodłącznym elementem trasy S61.

Prezydent dodał, że suwalczanie muszą zacząć działać, póki ostateczna wersja planu nie jest gotowa.
- Bo potem będzie po prostu za późno - stwierdził.

Nic nie jest przesądzone
Mikołaj Karpiński, rzecznik prasowy ministerstwa transportu, na nasze pytania w tej kwestii odpowiada w sposób nie do końca jednoznaczny. Bo nie dementuje informacji, iż trasa S61 jest na liście rezerwowej. Zapewnia jednak, że mapka dotycząca przyszłych inwestycji, którą gazeta opublikowała, nie pochodziła ani od niego, ani od rzecznika prasowego GDDKiA.

- Prace nad planem budowy dróg wciąż trwają - dodaje M. Karpiński. - Trudno powiedzieć, jakie dokładnie inwestycje zostaną zaliczone do najważniejszych, skoro wciąż nie znamy kwoty, jaką Polska otrzymała z Unii Europejskiej w przyszłej perspektywie finansowej.
Rzecznik potwierdza informację gazety, że plan budowy dróg powinien być znany pod koniec tego roku.

Minister obiecywał
Bożena Kamińska, suwalska posłanka rządzącej partii, czyli PO, która jeszcze w kampanii wyborczej zapowiadała, że budowa obwodnicy stanie się jedną z najważniejszych spraw, o którą będzie chciała walczyć, jest wszystkim nieco zdziwiona. Przyznaje jednak, że informacje gazety dotyczące umieszczenia S61 na liście rezerwowej wyssane z palca nie są.

- Całkiem niedawno rozmawiałam z ministrem transportu Sławomirem Nowakiem - opowiada. - Zastrzegał wprawdzie, że konkretne ustalenia będą znane dopiero wówczas, gdy poznamy kwotę, jaką Polska w najbliższych latach będzie mogła przeznaczyć na drogi, zapewniał mniej jednak, iż trasa Via Baltica będzie należała do priorytetowych.
Kamińska dodaje, że szansa na budowę suwalskiej obwodnicy jest jedynie w ramach tego projektu. Bo ministerstwo chce się skupić na dużych inwestycjach. Pojedyncze obwodnice raczej nie będą budowane.

- W piątek na posiedzeniu Podlaskiego Zespołu Parlamentarnego chcę zapoznać kolegów z tą sprawą - zapowiada. - Mam nadzieję, że opracujemy wspólne stanowisko dotyczące włączenia drogi S61 na listę podstawową.

Trzeba zablokować
Władze miasta nie mają jednak wątpliwości, że bez radykalnych działań się pewnie nie obejdzie. Dopiero wówczas, gdy cała Polska dowie się o problemie rozjeżdżanych przez tiry Suwałk, rząd może zareaguje.
Kiedy blokada może się odbyć, na razie nie wiadomo.