Klną w żywy kamień właściciele blaszanych garaży przy ul. Gizewiusza. Niecałe dwa tygodnie temu odebrali pisma z ratusza z informacją, że miasto nie przedłuży z nimi umowy dzierżawy gruntów.
300 procent czynszu za karę
- Jeśli do końca grudnia nie uprzątniemy terenu, grozi nam 300 proc. czynszu kary. Łatwo policzyć, że jeśli rocznie płacę za garaż ok. 300 zł, to kara może wynieść ok. tysiąca. Już trzeci dzień porządkuję garaż - denerwuje się Włodzimierz Krymski. - Blaszak postawiłem blisko 20 lat temu, teraz muszę go pociąć na kawałki i zawieźć na złom. Nawet za transport się nie zwróci. Nie wiem, gdzie teraz trzymać motorower, wózki.
- Są tacy, którzy blaszaki postawili 2 lata temu, poocieplali, powylewali posadzki, wykosztowali się, a teraz mają się wynosić! Najgorsze, że dostaliśmy na to tak mało czasu. Całe szczęście, że nie ma ostrego mrozu - dodaje inny ełczanin.
Jeden kupi wszystkie? Niewykluczone
Grunty po blaszanych garażach pójdą na przetarg. Niestety ich dotychczasowi właściciele nie będą mieli prawa pierwokupu. Podejrzewają więc, że działki kupi jedna osoba, postawi tu garaże murowane i nieźle na tym interesie zarobi.
Urzędnicy ełckiego ratusza zapewniają, że wszystko jest zgodne z prawem.
- Wiele garaży jest w opłakanym stanie. Ich właściciele nie mają prawa do pierwokupu, bo na to nie pozwala ustawa - mówi Sławomir Chilicki, naczelnik wydziału architektury i gospodarki gruntami w ełckim ratuszu.
- Wątpię, by jedna osoba chciała wykupić wszystkie działki po garażach, ale tego nie wykluczam. Ceny wywoławczej jeszcze nie znamy. Jeśli będziemy mieli pieniądze, chcemy zrobić tam porządną drogę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?