Mieszkańcy zdecydowali. Wolą historyczną wersję herbu

Znamy wyniki internetowej sondy, w której mieszkańcy Giżycka decydowali o przyszłości miejskiego herbu. Do wyboru mieli dwa: obecny z trzema leszczami i historyczny, również z trzema leszczami, lecz nieco chudszymi. Internauci zdecydowali, że wolą powrót do dawnej wersji miejskiego symbolu.

Giżycko przywilej używania pieczęci i herbu uzyskało 26 maja 1612 r. Według krążącej legendy książę pruski Fryderyk Wilhelm I, Wielki Elektor, przebywając w Lejcu, czyli dawnym Giżycku, zjadł na obiad leszcze złowione przez miejscowych rybaków w Niegocinie. Ryby tak mu posmakowały, że postanowił nadać miastu herb z trzema leszczami. Mieszkańcy Giżycka uzyskali też prawo do połowu w Niegocinie.
Na historyczny wzór herbu miejscy urzędnicy natknęli się podczas przygotowań do przypadającego w tym roku jubileuszu 400-lecia Giżycka.

Tak jak obecnie obowiązujący, przedstawia on trzy leszcze, umieszczone jeden nad drugim, z głowami zwróconymi w lewą stronę. Z tą jednak różnicą, że na historycznym herbie ryby są znacznie chudsze. Również tło herbu ma inny niż obecnie odcień błękitu.

Urzędnicy próbowali wyjaśnić, kiedy i dlaczego ryby na herbie zostały pogrubione. Jak się okazało, prawdopodobnie stało się to po 1989 roku, kiedy nowe władze samorządowe uchwalały lokalne symbole.
W związku z historycznym odkryciem, władze miasta na swojej stronie internetowej ogłosiły sondę. Mieszkańcy mogli wyrazić swoją opinię, która wersja herbu bardziej im odpowiada.

Głosowanie trwało do końca stycznia. Blisko 400 osób, czyli większość internautów, którzy wzięli w nim udział wybrała starszą, historyczną wersję miejskiego symbolu.

Jednak zanim oficjalnie stanie się on symbolem Giżycka, minie jeszcze trochę czasu. Najpierw oba herby musi zaopiniować komisja heraldyczna działająca przy Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji. Samorządowcy nie mogą bowiem sami zadecydować o wyglądzie herbu.

Kiedy opinia zostanie sporządzona, zapoznają się z nią miejscy radni i w głosowaniu podczas sesji ostatecznie zadecydują, który z herbów będzie tym oficjalnym.